Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Obama dziekuję Mubarakowi

0
Podziel się:

Według prezydenta USA, Egipt pełni ważną rolę w rokowaniach pokojowych na Bliskim Wschodzie.

USA: Obama dziekuję Mubarakowi
(PAP/EPA)

Prezydent USA Barack Obama spotkał się z prezydentem Egiptu Hosni Mubarakiem (na zdj.), by podziękować za pomoc tego kraju w staraniach o pokój na Bliskim Wschodzie - poinformowała agencja AP.

Obama powiedział też, że cieszy go perspektywa powrotu do negocjacji między Izraelem a Palestyńczykami.

Za dobrze rokujące posunięcie ze strony Izraela Obama uznał decyzję o wstrzymaniu pozwoleń na rozbudowę osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu, choć nie wstrzymano budowy rozpoczętych tam inwestycji.

Dla administracji Obamy wznowienie procesów pokojowych na Bliskim Wschodzie jest jednym z najważniejszych celów polityki zagranicznej.

By skłonić strony konfliktu do powrotu do negocjacji Obama zwrócił się do rządu Izraela z apelem o wstrzymanie budowy osiedli na Zachodnim Brzegu i we wschodniej Jerozolimie, czyli na terenach, na których Palestyńczycy chcą utworzyć swoje państwo.

Publiczna i stanowcza odmowa premiera Benjamina Netanjahu spowodowała ochłodzenie w relacjach między USA a Izraelem, tradycyjnie bardzo bliskimi sojusznikami.

Jednak decyzja Netanjahu o wstrzymaniu kolejnych inwestycji na spornych terenach _ napawa optymizmem _ - powiedział Obama.

_ Zmierzamy we właściwym kierunku _ - podkreślił prezydent Mubarak, dodając, że państwa arabskie gotowe są udzielić pomocy, jeśli Izraelczycy i Palestyńczycy powrócą do rozmów pokojowych.

Mubarak pochwalił też gorąco Obamę za jego wystąpienie z przesłaniem do świata arabskiego, które prezydent USA wygłosił w Kairze.

_ - Znaczenie wizyty w Kairze zostało docenione przez świat arabski i świat Islamu, ponieważ uważały one, ze Stany Zjednoczone przeciwne są Islamowi, ale wspaniałe, wielkie przemówienie Obamy rozproszyło te obawy _ - powiedział Mubarak.

Prezydent Egiptu, zajmujący zazwyczaj twarde stanowisko w negocjacjach, dodał również, iż przekazał rządowi Netanjahu, że Izrael _ musi zapomnieć o tymczasowych rozwiązaniach i tymczasowych granicach _.

Pomimo traktatu pokojowego zwartego między Izraelem a Egiptem (1979 rok) oraz uznania przez Kair (jako pierwszy kraj arabski) państwa żydowskiego, relacje między tymi państwami nie układały się najlepiej i nazywane były często _ zimnym pokojem _.

Twarde stanowisko Netanjahu, który nie jest skłonny do ustępstw nie ułatwia rozmów z Kairem, mimo że Mubarak zablokował przemyt broni do Izraela przez tunele pod granicą między Egiptem a Gazą.

Kolejnym ważnym tematem, o którym rozmawiali Obama i Mubarak była kwestia nuklearnych aspiracji Iranu. Prezydent Egiptu, jak i gabinet Netanjahu oraz przywódcy wielu państw arabskich postrzegają próby uzyskania broni atomowej przez Teheran jako zagrożenie, które może _ zmienić reguły gry _ na Bliskim Wschodzie i zmienić równowagę sił w całym regionie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)