- Są to m.in. ochraniacze na zęby, nogi i inne części ciała, a także okulary należące do uczestników bójki. Być może na podstawie śladów DNA będzie można ustalić właścicieli tych przedmiotów - mówi Józef Mizerski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu, która w sprawie ustawki prowadzi śledztwo. Przypomnijmy, że do starcia stadionowych chuliganów doszło w sobotę 8 stycznia, około godz. 5. Policja dowiedziała się o nim od przypadkowego świadka. Gdy na miejscu bójki pojawili się funkcjonariusze, znaleziono ciało 24-letniego mężczyzny. Z ustaleń w śledztwie wynika, że w bójce brało udział około 150 osób. Policja do tej pory zatrzymała tylko 39 uczestników bijatyki. Niestety, wśród nich nie ma sprawców śmiertelnego pobicia Piotra G. Sąd tymczasowo aresztował 4 podejrzanych, ale pod zarzutem udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Trzej z nich wyszli już na wolność. Zostali objęci policyjnym dozorem. Za kratkami przybywa tylko Marcin W., przeciwko któremu, jak zapewnia prokuratura, są mocne dowody. Czytaj
więcej: Zbadają DNA pseudokibiców
