Do 17 wzrosła liczba funkcjonariuszy sił specjalnych policji zabitych w czasie operacji przeciw rebeliantom na granicy Dagestanu i Czeczenii, republik na rosyjskim Północnym Kaukazie - poinformował dzisiaj szef MSW Czeczenii Rusłan Ałchanow.
Jak dodał, w ciągu trwającej od czterech dni operacji rannych zostało ponadto 24 policjantów. Według rosyjskich agencji, siły federalne użyły artylerii i lotnictwa. Policja okrążyła na pograniczu Czeczenii i Dagestanu trzy oddziały rebeliantów, liczące w sumie 50-100 ludzi.
Wczorajszy bilans mówił o 13 zabitych funkcjonariuszach i około 20 ofiarach wśród islamistów. Także wczoraj prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow potwierdził, że _ trwa specjalna operacja przeciwko nielegalnym zbrojnym bandom _.
Od czasu pierwszej wojny w Czeczenii w 1994 roku, w której powstańcy walczyli o niezależność od Rosji, czeczeński ruch separatystyczny uległ islamizacji. W połowie poprzedniej dekady przekształcił się w rebelię zbrojną pod hasłami budowy Emiratu Kaukaskiego i rozszerzył na sąsiadujące z Czeczenią muzułmańskie republiki Północnego Kaukazu.
Czytaj więcej o sytuacji w Czeczeni w Money.pl | |
---|---|
Trzy oddziały w okrążeniu. Są zabici i ranni Siły federalne walczą z kilkudziesięcioma islamskimi rebeliantami. w ruch poszły artyleria i lotnictwo. | |
Trzech policjantów zginęło, a kilku jest rannych Walki w Czeczenii pomiędzy siłami rządowymi a rewolucjonistami toczyły się nocą w lesie. | |
Wysadził się w centrum miasta, 9 osób nie żyje Wśród zabitych jest siedmiu milicjantów i jeden pracownik służb medycznych. |