Indeks Dow Jones stracił wczoraj 1,42 procent, a S&P500 1,67 procent.
Inwestorzy praktycznie nie zwrócili wczoraj uwagi na dość dobre informacje makroekonomiczne dotyczące stanu amerykańskiej gospodarki. Okazało się, że PKB w pierwszym kwartale urósł o 3,2 procent, jednocześnie konsumpcja skoczyła do poziomu najwyższego od trzech lat.
Jednak ważniejsze okazały się wczoraj kolejne doniesienia z pola walki pomiędzy bankiem inwestycyjnym Goldman Sachs a amerykańską administracją. Na wniosek Komisji Papierów Wartościowych prokuratura wszczęła bowiem śledztwo w sprawie podejrzewanych oszustw w Goldman Sachs. Na wieść o tym akcje banku zaczęły mocno tracić i cały dzień zamknęły ze stratą prawie dziesięciu procent. Kiepsko zareagowały też notowania innych instytucji finansowych – Bank of America i JP Morgan straciły po około 3,2 procent.
Pomimo kiepskiej sesji na koniec miesiąca, nowojorska giełda zakończyła kwiecień na niewielkim plusie. Dow Jones zyskał w tym czasie ponad dwa procent.
Niepokoje związane z amerykańskim rynkiem finansowym mogą jednak doprowadzić w najbliższych dniach do korekty.