Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Watykan nie wzmocni ochrony papieża

0
Podziel się:

Nie sposób zapobiec incydentom, takim jak ten przed pasterką w bazylice św. Piotra.

Watykan nie wzmocni ochrony papieża
(PAP/EPA)

Watykan twierdzi, że nie sposób zapobiec takim incydentom, jak ten, który miał miejsce przed pasterką w bazylice św. Piotra. Niezrównoważona młoda kobieta, próbując zbliżyć się do Benedykta XVI, przewróciła go.

Szczególny niepokój i zdumienie wywołało potwierdzenie wiadomości, że ta sama kobieta w podobny sposób, przeskakując przez barierę w bazylice, także próbowała równo rok temu zbliżyć się do papieża. Zatrzymano ją wtedy w porę i nic się nie stało, dlatego też została puszczona wolno.

Watykański rzecznik ksiądz Federico Lombardi wyjaśnił, że nikt nie spodziewał się, iż incydent może się powtórzyć. Przyznał, że ochrona Benedykta XVI nigdy nie może być stuprocentowa i wykluczył wzniesienie jakiejkolwiek bariery między nim i wiernymi.

ZOBACZ JAK SUSANNA MAIOLO ZAATAKOWAŁA PAPIEŻA:

Na pytanie, co stanie się teraz z 25-letnią Susanną Maiolo, obywatelką Włoch i Szwajcarii, skierowaną na przymusowe leczenie psychiatryczne, rzecznik odpowiedział, że watykański wymiar sprawiedliwości bywa w takich przypadkach pobłażliwy.

Susanna Maiolo, obywatelka Włoch i Szwajcarii, została natychmiast zatrzymana przez watykańskich żandarmów, a w piątek skierowano ją na przymusowe leczenie psychiatryczne.

Włoska agencja prasowa poinformowała, że opiekujący się nią lekarze usłyszeli od niej: _ - Nie chciałam zrobić krzywdy Ojcu Świętemu _.

Według źródeł, na które powołuje się Ansa, Maiolo przyjechała na mszę w bazylice ze Szwajcarii, gdzie mieszka. Podobną próbę zbliżenia się do Benedykta XVI podjęła podczas pasterki przed rokiem. Wtedy w porę została zatrzymana i obyło się bez konsekwencji.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)