Po śmierci prezydenta Hugo Chaveza w Wenezueli trwa spór o to, kto powinien sprawować funkcję tymczasowego prezydenta kraju. Władzę przejął tymczasem dotychczasowy wiceprezydent, Nicolas Maduro, co spotkało się z krytyką nie tylko opozycji.
Wenezuelska konstytucja mówi, że w razie śmierci prezydenta nowe wybory należy przeprowadzić w ciągu 30 dni, a władze w kraju przejmuje przewodniczący Zgromadzenia Narodowego. Ten warunek jednak nie został dotrzymany.
Ceniony przez Chaveza poseł Zjednoczonej partii Socjalistycznej Wenezueli, Fernando Soto Rojas, powiedział publicznie, że to nie Maduro, a przewodniczący Zgromadzenia Narodowego, Diosdado Cabello powinien kierować Wenezuelą w ciągu najbliższych 30 dni.
Artykuł 299 konstytucji mówi, że urzędujący wiceprezydent nie może być kandydatem w wyborach prezydenckich. W tym wypadku, Maduro powinien zrzec się pełnionej funkcji.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Chavez nie żyje, Castro milczy. A przyjaźnili się Człowiek numer dwa kubańskiego reżimu, Miguel Diaz-Canel zapewnił Wenezuelczyków o głębokim smutku w związku ze śmiercią prezydenta. Publicznie nie wypowiadali się dotąd ani Raul, ani Fidel Castro. | |
Hugo Chavez nie żyje. Rządził Wenezuelą od 1999 roku Prezydent Wenezueli miał 58 lat, od dwóch chorował na raka. | |
Nazwyczajne zebranie. Stan Chaveza fatalny Komunikat o pogłębieniu się problemów z oddychaniem i kolejnej poważnej infekcji dróg oddechowych wzmógł spekulacje na temat tego, że koniec 14-letnich rządów Chaveza może być bliski. |