Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Zalewski
|

"Wiemy, że Pakistan pomaga talibom, ale nie mamy wyjścia"

0
Podziel się:

Byłego ambasadora USA nie dziwi treść ujawnionych dokumentów.

"Wiemy, że Pakistan pomaga talibom, ale nie mamy wyjścia"
(PAP/EPA)

Były ambasador USA przy NATO, Kurt Volker uznał, że materiały o wojnie w Afganistanie ujawnione przez Wikileaks.org, nie przynoszą rewelacji, ale przyznał też, że mogą wpłynąć na stosunek opinii publicznej do misji afgańskiej.

_ - Nie ma tam żadnych prawdziwych niespodzianek. Wiedzieliśmy, że wywiad pakistański pomaga talibom i że talibowie posiadają rakiety ziemia-powietrze, którymi mogą zestrzeliwać amerykańskie helikoptery. Problem w tym, że nie mamy wyboru i musimy w tej wojnie współpracować z Pakistanem _ - powiedział Volker, obecnie wykładowca w Szkole Zaawansowanych Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Johna Hopkinsa w Waszyngtonie.

Nie zgadza się on z tymi, którzy porównują ujawnienie dokumentów przez Wikileaks.org z _ Pentagon Papers _ - tajnymi dokumentami na temat wojny wietnamskiej, które ukazały się w 1971 r. w _ New York Timesie _. Pokazały one opinii publicznej bezowocność militarnego zaangażowania USA w Wietnamie i przyspieszyły wycofanie stamtąd wojsk amerykańskich.

_ - Nie widzę tu żadnej analogii z Pentagon Papers. Ujawnienie tamtych dokumentów podało w wątpliwość oficjalnie przedstawiany charakter wysiłku zbrojnego USA w Wietnamie i dlatego było taką rewelacją. W materiałach, które przeciekły teraz, na temat wojny w Afganistanie, nie ma nic, czego wcześniej nie wiedzieliśmy, ani niczego, co kwestionuje rodzaj amerykańskiego zaangażowania USA. Zostały tylko bardziej wystawione na widok publiczny niektóre problemy, które mamy z Pakistanem, ale to mniej więcej wszystko. Te dokumenty niczego w istocie nie zmieniają _ - powiedział ekspert.

Komentując krytyczne wypowiedzi Białego Domu na temat przecieku, Volker wyraził opinię, że rząd nie tyle obawia się jego negatywnych skutków dla bezpieczeństwa wojsk USA w Afganistanie, co niepokoi się, że ujawnione dokumenty mogą jeszcze bardziej osłabić poparcie społeczeństwa dla wojny.

_ - Biały Dom martwi się tym, gdyż narastają głosy w USA podające w wątpliwość sens afgańskiej misji, nawołujące do wycofywania wojsk, gdyż misja nie przynosi owoców. Przeciek dostarcza amunicji tym ludziom. Myślę jednak, że w rzeczywistości informacje te przeciekły za sprawą osób, które są niezadowolone z roli, jaką pełni Pakistan i chcą wywrzeć na rząd tego kraju większą presję. Dostarczenie amunicji dla antywojennej opozycji jest skutkiem niezamierzonym. Wikileaks.org to środowisko antywojenne, ale materiały dostarczyli im ludzie z naszych kręgów wojskowo-wywiadowczych _ - powiedział Volker.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)