Brytyjski premier David Cameron potwierdził, że w razie konieczności gotów jest stoczyć jeszcze jedną wojnę z Argentyną o Wyspy Falklandzkie. Cameron ogłosił to w obszernym wywiadzie dla telewizji BBC.
W Wielkiej Brytanii przyjmuje się, że jedną z przyczyn argentyńskiej inwazji na sporny archipelag w 1982 roku była słabość brytyjskiego garnizonu na wyspach i niezbyt jasna postawa Londynu w kwestii gotowości do ich obrony.
W ostatnich latach prezydent Argentyny Cristina Kirchner podjęła nową ofensywę propagandową, przedstawiając Wielką Brytanię jako uzurpatora, zaborcę i mocarstwo kolonialne. W mionionym tygodniu pani Kirchner opublikowała list otwarty do premiera Camerona z wezwaniem do rokowań w sprawie archipelagu, co brytyjski premier zbył milczeniem. Pytany czy w razie nowej inwazji Wielka Brytania broniłaby Falklandów odparł:
_ Oczywiście. I mamy na miejscu silną obronę. To ma zasadnicze znaczenie, że mamy na na Wyspach Falklandzkich odrzutowce, żołnierzy. _
Brytyjskie siły zbrojne na wyspach i na wodach południowego Atlantyku liczą prawie 2 tysiące ludzi. Eksperci wojskowi podkreślają zaś, że Argentyna jest obecnie tak słaba militarnie, że nie byłaby w stanie dokonać ponownej inwazji.
Czytaj więcej o sytuacji w Wielkiej Brytanii w Money.pl | |
---|---|
Kolejne spięcie Wielkiej Brytanii z Argentyną Minister stanu w brytyjskim MSZ Hugo Swire potępił szykany wobec pasażerów dwóch luksusowych liniowców, które przybiły do portu w Buenos Aires w drodze na Falklandy. | |
Bedzie kolejna bitwa o Falklandy? Argentyńczycy zamieszkujący te wyspy zostali z niej wyrzuceni przez Królewską Marynarkę Wojenną - pisze głowa państwa. | |
Inicjatywa brytyjskich aktorów. Apelują o... Brytyjscy aktorzy, w tym Ralph Fiennes i Alan Rickman, nagrali apel do premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona o działanie w sprawie więźniów politycznych na Białorusi. |