Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

Wojna UE i USA o chlorowane udka

0
Podziel się:

Waszyngton żąda od Brukseli zniesienia zakazu importu drobiu zza oceanu.

Wojna UE i USA o chlorowane udka
(PAP/EPA)

Waszyngton grozi zamrożeniem transatlantyckiego partnerstwa gospodarczego, jeżeli Bruksela nie zniesie wkrótce zakazu importu dla amerykańskiego drobiu.

Niezwykły spór handlowy o drobiowe udka zagraża pokazowemu projektowi kanclerza Niemiec Angeli Merkel i prezydenta USA Georgea W. Busha. Amerykański rząd ostrzegł UE, że zamrozi transatlantyckie partnerstwo gospodarcze, jeżeli Bruksela nie zniesie wkrótce zakazu importu dla amerykańskiego mięsa drobiowego. - _ USA dały bardzo wyraźnie do zrozumienia, że rozwiązanie konfliktu dotyczącego zakazu importu jest decydujące dla dalszych postępów inicjatywy transatlantyckiej _ - powiedział wiceprzewodniczący komisji unijnej Günter Verheugen w rozmowie z dziennikiem Handelsblatt. Jest on jednym z dwóch współprzewodniczących inicjatywy.

Powodem zaciekłego sporu fakt, że Unia Europejska blokuje już od lat import amerykańskiego mięsa drobiowego, ponieważ w celu zwalczania salmonelli jest ono dezynfekowane chlorowaną wodą. W Unii taka procedura jest zabroniona. Wartość obrotów wynosi w tym przypadku zaledwie 16 mln euro rocznie, ale Stanom Zjednoczonym chodzi o zasadę. USA widzą w tym naruszenia reguł Światowej Organizacji Handlu.

- _ Bruksela nie była w stanie dowieść, że spożycie takiego mięsa zagraża zdrowiu _ - krytykuje amerykańska pełnomocnik ds. handlu Susan Schwab. Tylko wtedy import może być zakazany. Nieoficjalnie, urzędnicy Komisji UE w Berlinie przyznają Amerykanom rację: _ Zakaz importu jest jawnym złamaniem reguł WTO _. Ponadto UE akceptuje import dezynfekowanych chlorowaną wodą steków czy sałaty.

UE już kilka miesięcy temu obiecała USA rozwiązanie problemu. Lecz od tego czasu nic się nie zmieniło. Rzecznik przewodniczącego komisji José Manuela Barroso wyjaśnia, że Komisja oczekuje jeszcze na wyniki badań naukowych. Jednak ekspertyza Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności jest już dawno dostępna - i podtrzymuje pozycję USA.

Spór toczy się tak naprawdę wewnątrz Komisji UE. Podczas gdy Verheugen chce zniesienia zakazu importu, Stavros Dimas, odpowiedzialny za ochronę środowiska i Mariann Fischer Boel, zajmujący się rolnictwem, są temu przeciwni. Argumentują to potencjalnym zagrożeniem dla środowiska, jakie może nieść ze sobą amerykańska metoda dezynfekcji, oraz nierównym traktowaniem unijnych hodowców drobiu.

Najbliższe spotkanie transatlantyckiej rady gospodarczej zaplanowane zostało na 13. maja. Pełnomocnik Busha ds. handlu Susan Schwab zagroziła nawet Verheugenowi negatywnymi konsekwencjami dla czerwcowego szczytu UE - USA. - _ Dotarliśmy do decydującego punktu: teraz się okaże, jak poważnie obie strony traktują regulacje transatlantyckie _ - ostrzega Verheugen.

Sytuacją mocno zaniepokojony jest Berlin. Rząd federalny ma wyraźny interes w rozwiązaniu problemu importu amerykańskiego drobiu. Konflikt zagraża rezygnacji USA ze skomplikowanego postępowania dopuszczającego unijne elektryczne urządzenia AGD, na czym Niemcom bardzo zależy. Szacunkowe oszczędności kosztów dla europejskich producentów: 500 mln euro rocznie.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)