Dwóch cudzoziemskich żołnierzy zginęło w katastrofie, do jakiej doszło dziś we wschodnim Afganistanie - poinformowało dowództwo kierowanych przez NATO Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF).
Według jego komunikatu wstępne ustalenia wskazują, iż incydent ten nie był związany z działalnością przeciwnika. Trwa dochodzenie w sprawie przyczyn katastrofy. Dowództwo ISAF zwyczajowo nie podaje narodowości swych zabitych żołnierzy, pozostawiając to władzom krajów ich pochodzenia.
Dzisiejszy wypadek zwiększył do dziesięciu liczbę żołnierzy sił międzynarodowych, jacy ponieśli śmierć w Afganistanie w ciągu ostatnich trzech dni. W atakach, przeprowadzonych w sobotę i niedzielę na południu oraz wschodzie kraju, personel ISAF utracił ośmiu ludzi.
Komunikat ISAF zaznacza, że katastrofa śmigłowca nie ma nic wspólnego z rozbiciem się jego samolotu również w poniedziałek we wschodnim Afganistanie. Incydent ten, w którym najprawdopodobniej także należy wykluczyć udział przeciwnika, nie pociągnął za sobą ofiar śmiertelnych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rosjanie stracą bazę? Czynsz w górę 43 razy Z powodu wygórowanych żądań finansowych, Rosji grozi utrata ważnej ze strategicznego punktu widzenia bazy radarowej w Azerbejdżanie. | |
Zachód nie pomógł. Tworzą rząd tymczasowy Ostatnie zamachy stanu postawiły pod znakiem zapytania wysiłki państw zachodnich. | |
Wiemy, kiedy skończy się misja w Afganistanie _ - Później będziemy doradzać armii afgańskiej i szkolić ją - _mówi szef NATO Anders Fogh Rasmussen. |