Chińskie MSZ po raz kolejny wyraziło sprzeciw wobec interwencji militarnej w Syrii lub zmiany władz w tym kraju. Wezwało też wszystkie strony konfliktu do wsparcia mediacyjnych wysiłków wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana.
_ - Chiny są przeciwne interwencji militarnej i nie popierają zmiany władzy siłą. Zasadniczą drogą rozwiązania (kryzysu) jest pełne poparcie przez wszystkie strony wysiłków mediacyjnych Annana _ - powiedział na codziennym briefingu rzecznik chińskiego MSZ Liu Weimin.
Uchylił się jednak od odpowiedzi, czy Chiny, wzorem Zachodu, wydalą syryjskiego ambasadora z Pekinu w proteście przeciwko zabijaniu cywilów w Syrii.
We wtorek prezydent Francji Francois Hollande nie wykluczył możliwości przeprowadzenia interwencji wojskowej w Syrii, o ile decyzję w tej sprawie podejmie Rada Bezpieczeństwa ONZ.
_ - Interwencja wojskowa nie jest wykluczona, pod warunkiem, że zostanie ona przeprowadzona zgodnie z prawem międzynarodowym, czyli po decyzji RB ONZ. Trzeba przekonać Chiny i Rosję _ - ogłosił Hollande w wywiadzie dla telewizji publicznej France 2.
W środę interwencji wojskowej w Syrii sprzeciwiła się Rosja, uważając, że rozważanie takiego rozwiązania na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ byłoby przedwczesne.
Pekin i Moskwa zawetowały wcześniej dwie rezolucje RB ONZ w sprawie ostrzejszych sankcji przeciwko Damaszkowi, opowiadając się za politycznym rozwiązaniem zawartym w planie pokojowym byłego sekretarza generalnego ONZ, Kofiego Annana.
W ubiegłym tygodniu w Huli, w zachodniej Syrii, zginęło ponad 100 osób, w tym blisko 50 dzieci. Jak poinformował przedstawiciel ONZ ds. praw człowieka, większość zabitych to ofiary zbiorowych egzekucji przeprowadzonych przez prorządowe milicje Szabiha w wiosce Taldu na obrzeżach Huli.
W reakcji największe kraje UE, a także USA, Kanada, Australia i Japonia zapowiedziały wydalenie syryjskich dyplomatów.
Czytaj więcej o wojnie w Syrii | |
---|---|
Tajny plan w sprawie Syrii. Rosja pomoże? Ma to być rozwiązanie wzorowane na transformacji w Jemenie - poinformował _ New York Times _. | |
To jeden z najkrwawszych dni w tym kraju Ponad 13 tys. osób, w większości cywilów, zginęło od wybuchu rewolty przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. | |
Koniec rozejmu. Ostre starcia, bombardują Starcia miały miejsce w Hamie i kilku innych miastach. Wojsko zbombardowało Rastan na zachodzie kraju. |