Mohaf el-Modahi, fotoreporter francuskiej agencji prasowej, zginął wczoraj podczas walk w mieście Dajr az-Zaur na wschodzie kraju - poinformowała Syryjska Koalicja Narodowa, główne ugrupowanie opozycyjne.
AFP potwierdziła śmierć swego współpracownika i zacytowała jednego z jego kolegów, który powiedział, że Modahi zginął w czasie bitwy między siłami rządowymi i opozycyjnymi.
Fotoreporter pracował dla AFP dokumentując przebieg wydarzeń od pierwszych dni walk powstańczych i _ pracował pod kulami i bombami, rzucając wyzwanie machinie wojennej reżimu _ - powiedział jeden z powstańczych dowódców.
Organizacja Reporterzy bez Granic wyrażała niejednokrotnie zaniepokojenie losem lokalnych i zagranicznych dziennikarzy pracujących w objętej wojną Syrii, których _ różni uczestnicy konfliktu _ biorą na cel lub nawet wykorzystują jako zakładników.
Od wybuchu wojny domowej w Syrii w 2011 roku zginęło z rąk żołnierzy wojsk reżimowych i członków oddziałów opozycyjnych co najmniej 24 zawodowych dziennikarzy i sześćdziesięciu spośród tych, którzy podjęli się pracy dziennikarskiej z obywatelskiego obowiązku - napisała w ogłoszonym w lipcu oświadczeniu organizacja Reporterzy bez Granic.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Syryjskie wojsko ostrzelało szkołę. Nie żyje... Samolot syryjskich sił rządowych ostrzelał budynek gimnazjum i liceum handlowego w opanowanym przez powstańców mieście Rakka, na północy Syrii. | |
Zamach na autobus. 19 osób nie żyje Do zamachu doszło w pobliżu wioski Dżburin w prowincji Hims. Na razie nie wiadomo, dlaczego pojazd był celem ataku. | |
Rosja wierzy w szczerość Asada _ - Biorę na siebie wszystkie obowiązki wynikające z rosyjsko - amerykańskiego porozumienia, osiągniętego w Genewie - _oświadczył syryjski dyktator. |