Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wojna w Syrii pochłonęła kolejne 200 ofiar

0
Podziel się:

Według tych źródeł, wojska rządowe ostrzelały z broni ciężkiej rejon wioski Tremseh (Taramseh).

Wojna w Syrii pochłonęła kolejne 200 ofiar
(Balkis Press/ABACA/EAST NEWS)

Ponad 200 osób, głównie cywilów, zginęło dziś w rezultacie ostrzału i represji w ogarniętej antyrządowym powstaniem syryjskiej prowincji Hama - poinformowały źródła opozycyjne powołując się na świadków.

Według tych źródeł, wojska rządowe ostrzelały z broni ciężkiej rejon wioski Tremseh (Taramseh), którą później opanowały oddziały prorządowej milicji złożonej z Alawitów. Wioska była zamieszkana przez sunnitów wrogo nastawionych do reżimu prezydenta Baszara el-Asada.

Wiele ofiar poniosło śmierć podczas bombardowania wioski, a pozostałe rozstrzelano po zajęciu wioski. Większość ofiar to osoby cywilne.

Opozycyjna wobec reżimu Asada Rada Przywódców Rewolucji prowincji Hama poinformowała, że wioska została zaatakowana przez helikoptery szturmowe i czołgi. Później milicja prorządowa dokonała w istocie zbiorowej egzekucji. _ Była to prawdziwa masakra _ - powiedział przedstawiciel Rady.

_ Wydaje się, że alawiccy milicjanci z sąsiednich wiosek wkroczyli do Taramseh, po wycofaniu się stamtąd jej rebelianckich obrońców i zaczęli zabijać ludzi. Wiele domów zostało zniszczonych lub spalonych w rezultacie ostrzału _ - powiedział miejscowy opozycjonista Fadi Sameh. _ Chyba każda rodzina straciła kogoś z bliskich _ - dodał.

Według innego opozycjonisty, Ahmeda, wiele zwłok ofiar znajduje się na polach, w rzekach i w domach bowiem całe rodziny usiłowały ratować się ucieczką przed ostrzałem. Trwa akcja przewożenia zwłok do miejscowego meczetu.

Informację o masakrze w wiosce potwierdził przewodniczący opozycyjnego Obserwatorium Praw Człowieka Rami Abdel Rahmane.

Według państwowej telewizji syryjskiej, podczas walk w wiosce zginęło trzech żołnierzy sił rządowych. Telewizja oskarżyła o dokonanie masakry _ uzbrojone grupy terrorystyczne _.

Dokładny przebieg ataku nie jest znany. Liczba ofiar śmiertelnych starć rebeliantów z siłami rządowymi w Syrii jest prawie niemożliwa do zweryfikowania bowiem władze nie dopuszczają zagranicznych dziennikarzy do rejonów walk.

Jednak jeżeli informacje te potwierdziłyby się, byłby to najbardziej krwawy epizod w trwającej od 16 miesięcy wojnie rebeliantów z reżimem Asada. Według źródeł opozycyjnych, od wybuchu powstania w marcu 2011 r., zginęło już ponad 17 tys. osób.

Większość rządzącego Syrią establishmentu politycznego i wojskowego rekrutuje się z mniejszościowej sekty Alawitów, będącej odłamem szyickiej wersji islamu. Natomiast wśród opozycji i powstańców przeważają sunnici.

Rebelianci nie są w stanie sprostać uzbrojonej w ciężką broń armii Asada, ale ustanowili przyczółki oporu w wielu miastach i wioskach w całej Syrii co skłania siły Asada do atakowania ich przy pomocy czołgów, helikopterów i artylerii.

Czytaj więcej o wojnie w Syrii
Tyle osób zginęło w ciągu jednego dnia w Syrii Bilans przemocy w Syrii ze strony reżimu prezydenta Baszara el-Asada wyniósł w sobotę 57 ofiar, w tym 41 cywilnych
Dobijanie rannych, masakra cywili. To Syria Latakia w zachodniej Syrii była bombardowana z morza i z lądu. Trwa pacyfikacja miasta.
Znów strzelają do demonstrantów. Są zabici Co najmniej 10 demonstrantów zostało zabitych przez syryjskie siły bezpieczeństwa pod Damaszkiem i w Himsie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)