Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wrocław: Ludzie źli na TBS

0
Podziel się:

Stu lokatorów z ul. Krzywoustego skarży się na TBS. Szalę goryczy przelał rachunek za wodę za 3 lata.

Wrocław: Ludzie źli na TBS

Ludzie z 54 mieszkań wybudowanych i zarządzanych przez Towarzystwo Budownictwa Społecznego we Wrocławiu na Psim Polu dostali właśnie półroczne rozliczenie za zimną wodę i ścieki. Jedni mają nadpłatę, inni niedopłatę. Problem jednak w tym, że na rachunkach pojawiła się tajemnicza dla mieszkańców ul. Krzywoustego 91, 93 i 93a rubryka, w której jest dodatkowe rozliczenie: od 1 stycznia 2007 do 30 czerwca 2010. Dlatego Małgorzata Puch, zamiast dostać do zwrotu od TBS-u 143 zł, została zobowiązana do dopłacenia 55 zł. Dominice Zawalniak niedopłata z 92 zł wzrosła do dziwnej kwoty 226 złotych. - Gdy dzwoniliśmy do działu rozliczeń mediów TBS-u, to słyszeliśmy jakieś absurdalne tłumaczenie - denerwuje się pani Dominika. Wodę miała zużyć do mycia klatki sprzątaczka, a TBS nie rozliczał tego na bieżąco, bo... nie miał odpowiedniego programu komputerowego. - A może jest jakiś przeciek w rurze? Nie zgadza się im na licznikach i teraz szukają pieniędzy w naszych portfelach - wściekają się lokatorzy. Pokazują zapuszczone
od brudu kafle na klatce schodowej na dowód, że tyle wody nie mogła zużyć sprzątaczka, za usługi której płacą na bieżąco w czynszu. Kazimierz Fiurst, prezes wrocławskiego TBS-u, nie chciał nam wczoraj wyjaśnić sprawy. Powiedział, że musi zajrzeć do dokumentów. Obiecał udzielić informacji następnego dnia. Na rachunku nie jest napisane, jak liczone są kwoty rozliczenia z trzech ostatnich lat za wodę i ścieki. Zdaniem ekspertów od nieruchomości, TBS, przedstawiając rozliczenie z takim poślizgiem, działał nieprofesjonalnie, ale w granicach prawa. - Okres zobowiązań przedawnia się po trzech latach - wyjaśnia radca prawny Witold Wojsznis, prezes wrocławskiego oddziału Federacji Konsumentów. Seweryn Chwałek, zarządca z firmy ExpertDom we Wrocławiu, radzi: - Skoro mieszkańcy nie mogą się dowiedzieć, jak zostało to policzone, mogą napisać odmowę zapłaty - tłumaczy. W niej powinno znaleźć się stwierdzenie, że "zobowiązanie nie zostało oznaczone", czyli nie wiadomo, w jaki sposób opłata za trzy ostatnie lata została
policzona. W dalszej części pisma mieszkańcy powinni upomnieć się o podstawę prawną naliczonych opłat, czyli "wnieść o przedłożenie" tej podstawy. A także o przedstawienie ich specyfikacji - by nabrać pewności, że pracownicy TBS-u kwot nie wzięli z sufitu. - Dzięki wysłaniu takiego pisma do czasu otrzymania odpowiedzi najemcy mogą nie płacić, bo powiadomili właściciela, że czekają na wyjaśnienie - tłumaczy. Lokatorzy z Krzywoustego szukają prawnika, który pomógłby im walczyć z TBS-em, bo każdy z nich ma dość użerania się w najróżniejszych kwestiach. Adam Siwiński, który mieszka tu od 7 lat, przynajmniej raz w roku jest zalewany przez kotłownię. Anna Zmorczyńska opowiada, jak w ubiegłym roku przez trzy miesiące nie miała ciepłej wody, a termometr pokazywał 14 stopni! - Słyszałam, że tylko ja mam ten problem, a potem okazało się, że inni też - opowiada. Mieszkańcy TBS we Wrocławiu, którzy mają problemy lokatorskie, mogą także napisać skargę do Biura Nadzoru Właścicielskiego przy Prezydencie Wrocławia:
Sukiennice 10, 50-101 Wrocław.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)