Wybory samorządowe 2010 w Lublinie - nasz serwis Chodzi o centra obsługi m.in. księgowo-finansowej, informatycznej. Aby jednak ściągnąć do Lublina inwestorów trzeba spełnić kilka warunków. - Kluczem jest dostępność komunikacyjna. Dojazd z najbliższego lotniska do Lublina nie może trwać dłużej niż dwie godziny. Musimy mieć też odpowiednio wykształconą kadrę przyszłych pracowników, chodzi przede wszystkim o znajomość przez absolwentów uczelni języków obcych: obok angielskiego ważny jest też francuski oraz niemiecki i - co wynika z naszego położenia - rosyjski - wskazywał Grzegorz Turski, prezes Centrum Zana. Wybory samorządowe: Żuk dostał poparcie od posłów z Lubelszczyzny Wybory samorządowe 2010: Krzysztof Żuk powołał Radę Rozwoju Żuk podkreślał, że niezbędna do sukcesu jest dobra współpraca między samorządem, uczelniami oraz przedsiębiorcami. - W ciągu najbliższych kilku lata w sferze obsługi biznesu powstanie w naszym kraju kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy chcemy aby jak najwięcej z nich zostało
utworzonych w Lublinie - podkreślał Żuk. Wstępne plany mówią o tym, że do 2013 r. Lublin chce ściągnąć inwestorów którzy otworzą w naszym mieście dziesięć takich centrów i zatrudnią w nich 3 tys. osób.