Co najmniej 10 osób zginęło, a około 30 zostało rannych, gdy dwa samochody-pułapki eksplodowały dziś w zamieszkanej głównie przez szyitów części irackiej stolicy, Bagdadu - poinformowały źródła policyjne i medyczne.
Na zdjęciu wybuchu samochodów-pułapek w Bagdadzie w kwietniu 2010 roku
Obie bomby wybuchły w Mieście Sadra, dzielnicy w północno-wschodniej części Bagdadu. Do pierwszej eksplozji doszło w miejscu, gdzie zebrali się robotnicy oczekujący na pracę, a drugi ładunek wybuchł w pobliżu ruchliwego skrzyżowania.
Sytuacja polityczna w Iraku jest napięta od grudnia ubiegłego roku, kiedy rząd szyickiego premiera Nuriego al-Malikiego nakazał aresztowanie sunnickiego wiceprezydenta, wywołując kryzys, który grozi przekształceniem się w konflikt o podłożu wyznaniowym. W zeszłym miesiącu z Iraku wycofali się ostatni amerykańscy żołnierze.
Szczyt ataków na tle wyznaniowym przypadł w Iraku na lata 2006-2007; w dalszym ciągu jednak niemal codziennie dochodzi do aktów przemocy, które mają doprowadzić do osłabienia rządu.
Więcej o zamachach w Iraku czytaj w Money.pl | |
---|---|
Kolejny zamach. Osiem osób nie żyje Był to kolejny z całej serii zamachów na szyitów od czasu, gdy miesiąc temu doszło do kryzysu we władzach irackich. | |
Zamach stanu w Iraku? Oskarża premiera Ekspert: szyita Nuri al-Maliki, do niedawna sojusznik Waszyngtonu, odsunął od władzy polityków sunnickich. | |
Krwawy zamach w Iraku. Największy od... Kilkanaście osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w serii ataków bombowych, do których doszło rano w Bagdadzie. |