Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zalane Jasło, Podkarpacie walczy z wielką wodą

0
Podziel się:

Trwa ewakuacja mieszkańców. Domy opuścić będzie musiało nawet 6 tys. osób.

Zalane Jasło, Podkarpacie walczy z wielką wodą
(PAP/EPA)

aktualizacja 17.01

Trwa ewakuacja mieszkańców 12-tysięcznego Jasła. Fala powodziowa przelewa się przez wały. Domy opuścić będzie musiało nawet 6 tys. osób.

Przez cały dzień trwa ewakuacja ludzi z zagrożonych zalaniem terenów. Najtrudniejsza sytuacja jest w powiatach: jasielskim, tarnobrzeskim, mieleckim i dębickim.
Dotychczas z Jasła i okolic ewakuowano ok. 1,3 tys. osób.

_ - Sytuacja jest bardzo dynamiczna i zmienia się co kilkanaście minut. W pozostałych regionach też były ewakuacje, ale mniejsze, np. w Brzostku ok. 30 osób, w Kołaczycach ok. 25 rodzin. W Tarnobrzegu przygotowani do ewakuacji są mieszkańcy osiedla Wielowieś, ale na razie wał na rzece Trześniówka wytrzymuje _ - dodał dyżurny.

Jak poinformował rzecznik podkarpackiej straży pożarnej Marcin Betleja, w Tarnobrzegu i okolicznych miejscowościach ewakuowanych może zostać kilka tysięcy osób, na razie tylko nieliczni mieszkańcy zdecydowali się na ten krok.

Z kolei rzeka Ropa w Jaśle przerwała wał przeciwpowodziowy na długości ok. 40 m. Woda wdziera się do miasta. _ _

_ -W Jaśle i powiecie jasielskim zalanych jest ponad 280 gospodarstw. W wielu miejscach trwa ewakuacja. W gminie Skołyszyn do ewakuacji użyte są śmigłowce _ - dodał Betleja.

Rośnie poziom wody na Wisłoku w powiecie mieleckim. Ponownym zalaniem zagrożona jest miejscowość Ziempniów od strony uszkodzonego wału wiślanego po małopolskiej stronie, w okolicach miejscowości Słupiec. Zalanych jest kilka ujęć wody oraz oczyszczalni ścieków w różnych miejscach regionu, m.in. w powiecie jasielskim, mieleckim i łańcuckim.

Od niemal dwóch tygodni zalana jest oczyszczalnia ścieków w Tarnobrzegu i od tego czasu nieczyszczone ścieki trafiają do Wisły. Do wszystkich miejscowości pozbawionych dostępu wody z ujęć komunalnych woda dostarczana jest beczkowozami.

Na Podkarpaciu pogotowie alarmowe obowiązuje w 16 powiatach, w kolejnych 6 - pogotowie przeciwpowodziowe.

- _ Sytuacja jest dramatyczna, przegrywamy z wodą w miejscach gdzie wały był już uszkodzone. Najtrudniej jest w województwach małopolskim, podkarpackim, świętokrzyskim i lubelskim _ - ocenił rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak.

Warszawa czeka na falę

Druga fala powodziowa na Wiśle ma dotrzeć do Warszawy w nocy z soboty na niedzielę, w poniedziałek przekroczy stan alarmowy. Wobec optymistycznych prognoz pogody liczymy jednak, że stolica będzie bezpieczna - mówił wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski.

_ - Fala powodziowa jest obecnie w rejonie powiatów lipskiego i zwoleńskiego, gdzie ogłoszono stan alarmowy. Stan wody jest monitorowany i na razie jest pod kontrolą. Liczymy, że zapowiadana słoneczna pogoda także nam pomoże. Możliwe jest jednak kolejne pogorszenie sytuacji, wszystko zależy od ilości opadów w Karpatach i przybierania wody w Sanie. Należy także pamiętać, że wały są mocno nasiąknięte po poprzedniej fali _ - powiedział Kozłowski.

Sandomierz znów w tarapatach

Burmistrz Sandomierza (Świętokrzyskie) Jerzy Borowski zadecydował o ewakuacji mieszkańców prawobrzeżnej części miasta. Na ten teren wlewa się woda od strony ujścia do Wisły rzeki Trześniówka na Podkarpaciu.

_ - Zabrakło zabezpieczenia wału na długości dziesięciu metrów. Woda przelewa się na stronę powiatu tarnobrzeskiego i stamtąd wpływa do Sandomierza _ - mówił Bronkowski.

fot: PAP/Piotr Polak_ fot: PAP/Piotr Polak _[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif align=absmiddle ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/sprzatanie;po;powodzi;w;sandomierzu,galeria,3784,0.html)Najbardziej zagrożone zalaniem są ulice: Wałowa i Wielowiejska. Na zagrożone tereny wysłano trzy autobusy Zakładu Komunikacji Miejskiej. Mieszkańcy są informowani o konieczności ewakuacji przez megafony. Dla ewakuowanych przygotowano noclegi w Gimnazjum nr 1. Sukcesywnie, w zależność od skali zagrożenia, będą ewakuowani mieszkańcy kolejnych ulic w Sandomierzu.
O godzinie 23.30. poziom wody na Wiśle w Sandomierzu wynosił 6,6 metra i przekraczał stan alarmowy o pół metra. Przez półtorej godziny poziom wody w rzece wzrósł o 13 centymetrów. Wg oceny sandomierskiego sztabu powodziowego, poziom wody w Wiśle może wzrosnąć maksymalnie do 7,4 metra. Największa fala spodziewana jest w piątek przed południem.

Coraz gorzej na Podkarpaciu

Dramatyczna staje się sytuacja powodziowa na Podkarpaciu. W 11 powiatach obowiązują alarmy przeciwpowodziowe. W Tarnobrzegu i okolicznych miejscowościach powinno zostać ewakuowanych kilka tysięcy osób.

- _ W podtarnobrzeskiej gminie Gorzyce ponownie trzeba było ewakuować ludzi _ - powiedział Wojciech Czanerle z wojewódzkiego sztabu zarządzania kryzysowego.

POSŁUCHAJ WOJCIECHA CZANERLE:

O możliwości ewakuacji zostali powiadomieni również mieszkańcy Ziempniowa i Zabrnia w powiecie mieleckim - w związku z możliwością przerwania opaski na wale w miejscowości Słupiec w województwie małopolskim.

Rzeka Wielopolka powoli podtapia Ropczyce. W tam nieprzejezdna jest droga krajowa numer 4. Podobnie jak w Klęczanach w powiecie ropczycko-sędziszowskim.

Nieprzejezdna jest też krajowa 19-tka w podrzeszowskiej Stobiernej, droga numer 77 Trześń - Gorzyce oraz drogi wojewódzkie: Sonika - Kańczuga w miejscowości Markowa, Jarosław - Pruchnik i Leżajsk - Łańcut.

Alarmy powodzioe obowiązują w powiatach: dębickim, sanockim, przeworskim, jarosławskim, jasielskim, mieleckim, leżajskim, ropczycko sędziszowskim, stalowowolskim, strzyżowskim, tarnobrzeskim i niżańskim oraz w rzeszowskim dla gminy Boguchwała oraz miasta Rzeszowa.

W Warszawie 2000 telefonów do strażaków

ZOBACZ TAKŻE: Alarmujące zapowiedzi IMiGW
Rzecznik warszawskiej Straży Pożarnej Piotr Tabencki powiedział, że po wczorajszej wieczornej ulewie w stolicy do strażaków zaczęły napływać zgłoszenia o lokalnych podtopieniach. Ucierpiało m.in. Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu.

Zgłoszenia napływają m.in. z Wawra, Międzylesia, części Pragi i Ursynowa. - _ Opady były na tyle intensywne, że kanalizacja miejska nie była w stanie odebrać tej wody opadowej. W związku z tym woda płynęła ulicami, wdzierała się na prywatne posesje i do budynków _ - powiedział Tabencki.

Przy ul. Kokosowej na warszawskim Ursynowie osunęła się ziemia. Dwie osoby zostały ewakuowane z zagrożonego parterowego domu jednorodzinnego - poinformowała w piątek rano straż pożarna.

Służby miejskie podjęły też działania, aby odciąć dopływ prądu, wody i gazu do zagrożonego budynku.

Rzecznik warszawskiego metra Krzysztof Malawko twierdzi,że metro działa normalnie. Stacja Imielin została czasowo zamknięta ponieważ woda przedostała się na peron.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)