Mohammed Badie został aresztowany pod zarzutem podżegania do przemocy. Chodzi o niedzielne demonstracje przed siedzibą tej organizacji, w których zginęło osiem osób * *- poinformowały władze bezpieczeństwa.
Zatrzymanie Badie nastąpiło w dzień po tym, gdy wojsko pozbawiło urzędu wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego, który obecnie przebywa pod strażą w nieznanym miejscu. Znaczna część społeczeństwa oskarżała Mursiego o dążenie do islamizacji kraju.
Demonstracje na rzecz ustąpienia Mursiego, jakie zorganizowano w Egipcie w pierwszą rocznicę objęcia przez niego urzędu prezydenta, były większe niż kiedykolwiek od czasu obalenia ponad dwa lata temu autokratycznego szefa państwa Hosniego Mubaraka.
W nocnych starciach przy głównej siedzibie Bractwa Muzułmańskiego w Kairze zginęło osiem osób. Strażnicy otworzyli tam ogień do rzucających kamienie i ładunki zapalające młodych ludzi. Liczba śmiertelnych ofiar zajść w innych miejscach Egiptu wyniosła również osiem.
Jak podały władze bezpieczeństwa, Badie został zatrzymany w nadmorskim mieście Mersa Matruh w pobliżu granicy z Libią, ale nie wydaje się, by chciał uciekać z kraju. Wydany dziś przez prokuraturę nakaz aresztowania dotyczy oprócz szefa Bractwa Muzułmańskiego również jego zastępcy Chairata el-Szatera.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
MSZ apeluje do władz egiptu _ Zawieszenie konstytucji, przejęcie władzy przez wojsko i odsunięcie od władzy prezydenta zawsze jest jakąś porażką procesu politycznego w danym kraju i powodem do zaniepokojenia _. | |
Przywódcy państw zaniepokojeni sytuacją w Egipcie Barack Obama wezwał do przeprowadzenia szybkich wyborów nowego cywilnego rządu w Egipcie. | |
Mohammed Mursi otrzymał ultimatum Demonstrujący przed pałacem prezydenckim przeciwnicy Mursiego przyjęli oświadczenie sił zbrojnych z entuzjazmem. |