Szef junty wojskowej, która dokonała w marcu zamachu stanu w Mali kapitan Amadou Sanogo podpisał wczoraj wieczorem porozumienie, przewidujące przywrócenie ładu konstytucyjnego i przekazanie władzy tymczasowemu cywilnemu prezydentowi.
Otoczony przez ministrów z krajów sąsiadujących z Mali kapitan Sanogo odczytał w Bamako tekst porozumienia, przewidującego, że - zgodnie z konstytucją - tymczasowym prezydentem zostaje przewodniczący Zgromadzenia Narodowego (parlamentu). Tymczasowy prezydent ma zorganizować wybory w ciągu 40 dni.
Sąsiedzi Mali z zadowoleniem przyjęli piątkowe porozumienie i zapowiedzieli zniesienie sankcji, nałożonych po zamachu stanu. AP pisze, powołując się na "wysoką rangą osobistość oficjalną", że przewodniczący parlamentu Dioncoubda Traore, który opuścił Mali 21 marca, w dniu zamachu stanu, powróci do kraju już jutro.
Wcześniej w piątek tuarescy powstańcy z separatystycznego Narodowego Ruchu Wyzwolenia Azawadu (MNLA) ogłosili niepodległość swego samozwańczego państwa na północy Mali.
W ostatnich dniach w rękach Tuaregów znalazło się wiele miast na północy Mali, w tym Gao, Tessalit, Timbuktu i Kidal. Zajęli je oni bez walki. Junta wojskowa, która w wyniku zamachu stanu objęła władzę w Mali, nie kontroluje tych obszarów. Unia Afrykańska, Unia Europejska i byłe mocarstwo kolonialne - Francja niezwłocznie odrzuciły tuareską deklarację niepodległości.
Czytaj więcej o zamachu stanu w Mali w Money.pl | |
---|---|
Pojmali prezydenta, to zamach stanu! Według junty obalone władze są zdemoralizowane, niekompetentne i nie były w stanie zapewnić stabilizacji w kraju. | |
Ogłosili niepodległość nowego państwa Tuarescy powstańcy z separatystycznego Narodowego Ruchu Wyzwolenia Azawadu ogłosili niepodległość swego samozwańczego państwa na północy Mali. | |
Junta wojskowa na Mali objęta sankcjami Wspólnota Gospodarcza Państw Afryki Zachodniej obejmuje sankcjami juntę wojskową w Mali. |