W indyjskiej części Kaszmiru trwają starcia pomiędzy miejscową ludnością a siłami bezpieczeństwa. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do siedmiu osób.
Policja i wojsko otworzyły w ciągu dnia ogień w kierunku demonstrantów w kilku miejscowościach Doliny Kaszmirskiej, a także w Śrinagarze, stolicy regionu. Oprócz zabitych są także liczni ranni.
Początek rozruchom trwającym od kilku dni dała blokada ekonomiczna Doliny Kaszmiru zorganizowana przez fundamentalistów hinduskich. Dzisiejsze protesty wywołała natomiast śmierć kilku Kaszmirczyków podczas wczorajszych demonstracji.
Przeciw brutalnej pacyfikacji wystąpień ludności Kaszmiru zaprotestowały władze pakistańskiej części tego regionu. Kaszmirczycy mieszkający w Pakistanie organizują solidarnościowe wiece i demonstracje, a miejscowe władze wezwały wspólnotę międzynarodową do wywarcia presji na Indie, by zakończyły one stosowanie przemocy w Dolinie Kaszmirskiej.
Obserwatorzy wydarzeń w Kaszmirze podkreślają, iż skala protestów przewyższa wszelkie dotychczasowe demonstracje, których sceną był w ostatnich latach ten region. Jednocześnie wskazują, iż ostatnie wydarzenia wpływają negatywnie na dialog między Indiami i Pakistanem. Oba państwa od dziesięcioleci spierają się o przynależność terytorialną Kaszmiru, o który stoczyły w przeszłości trzy wojny.