Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zdrojewski przeciw artystom? Nie popiera prostestu

0
Podziel się:

Szef resortu kultury i dziedzictwa narodowego nie zgadza się z przedstawicielami środowisk twórczych.

Zdrojewski przeciw artystom? Nie popiera prostestu
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Minister kultury i dziedzictwa narodowego nie zgadza się z przedstawicielami środowisk twórczych, którzy sprzeciwiają się polityce kulturalnej i niekompetencji władz.

Według artystów działania rządzących zmierzają do komercjalizacji teatrów.Bogdan Zdrojewski mówił w radiowej Trójce, że nie uważa, że polska kultura jest zagrożona. Dodał jednocześnie, że jest gotów do rozmów.

_ - Każdego dnia rozmawiam i umówiłem się z następnymi, którzy nie tylko podpisywali się pod tym listem, ale także tych, którzy nie podpisywali się, ale mają podobne albo nieco inne zdanie. Bardzo zależy mi, aby takie pakty dla kultury, takie dialogi okrągłostołowe odbywały się w miastach, w których problem rzeczywiście się pojawił _- powiedział Zdrojewski.

POSŁUCHAJ MINISTRA ZDROJEWSKIEGO:

List protestacyjny zatytułowany _ Teatr nie jest produktem/widz nie jest klientem _ podpisało dwa i pół tysiąca ludzi kultury. Protestujący sprzeciwiają się nowelizacji ustawy o prowadzeniu działalności kulturalnej, wprowadzeniu w miejsce zasłużonych dyrektorów teatrów tak zwanych menedżerów kultury, którzy mają zmienić profil scen z artystycznego na komercyjny.

Wśród sygnatariuszy są między innymi Andrzej Wajda, Agnieszka Holland, Jerzy Trela, Adam Ferency, Michał Zadara, Grzegorz Jarzyna, Krzysztof Warlikowski, Mariusz Treliński, Katarzyna Figura.

O ministrze kultury czytaj więcej w Money.pl
Prezydent Katowic krytykuje Zdrojewskiego Minister kultury powinien przedstawić informację o środkach budżetowych i unijnych, które trafiły do miast-kandydatów - uważa prezydent Katowic Piotr Uszok.
Zdrojewski chce otwierać nowe muzea Minister zapowiedział budowę Muzeum Historii Polski oraz Muzeum Historii Żydów Polskich.
Chcieli kontroli większej niż ACTA? Tłumaczą Ministerstwo kultury zaprzecza, że było autorem dokumentu, który regulował internet w większym stopniu niż ACTA.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)