Trasa południowej obwodnicy będzie prowadziła od ulicy Puławskiej do wsi Majdan w gminie Wiązowna. Przewidziano po trzy pasy ruchu w obie strony. Najwięcej pracy pochłonie budowa kolejnego mostu na Wiśle, który połączy Wawer i Mokotów. Most Południowy( most Na Zaporze) ma być tradycyjną konstrukcją, podobną do budowanego obecnie Mostu Północnego. Na Ursynowie robotnicy muszą wykopać dwukilometrowy tunel pod linią metra. Trasa na odcinku ul. Przyczółkowa - mostek nad rzeką Wilanówką będzie poprowadzona na nasypie. Czytaj też: Jest pozwolenie na budowę tunelu na Ursynowie Nie powinniśmy nastawiać się na szybką realizację tego projektu. Zdaniem ekspertów możemy spodziewać się wielu odwołań, jako, że część trasy ma przebiegać w sąsiedztwie terenów chronionych. Chodzi o odcinek nad Wisłą, oraz tereny Mazowieckiego Parku Narodowego. W obawie przed sprzeciwem, eksperci przesunęli nieco lokalizację trasy, a wzdłuż jezdni przewidzieli ścieżkę rowerową. Powstaną też ekrany akustyczne oraz siedem przejść dla dzikich
zwierząt. Czy to wystarczy - czas pokaże. Wniosek o akceptację projektu już jest. W ciągu dwóch tygodni można zgłaszać odwołania do generalnego dyrektora ochrony środowiska. Jeżeli uda się pokonać tą przeszkodę, będzie można przygotowywać dokumentację projektową i rozpocząć starania o zezwolenie na budowę. Według szacunków zbieranie dokumentów trwa ok. 2-3 lat. Obwodnica południowa ma przede wszystkim rozładować ruch samochodów ciężarowych przejeżdżających przez stolicę. Połączy dwa wyloty autostrady A2, która stanowi część europejskiej trasy E30 z Cork w Irlandii do Omska w Rosji. Czytaj także: Do przejęcia pozostało jeszcze siedem działek - budowa obwodnicy Warszawy w toku[/a] Na węzeł Łopuszańska poczekamy aż do jesieni
