Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zimmerman niewinny. Amerykańska ulica wzburzona

0
Podziel się:

Do tragedii doszło na prywatnym osiedlu w lutym zeszłego roku. Sąd uznał, że oskarżony działał w obronie własnej, a nie z pobudek rasistowskich.

Zimmerman niewinny. Amerykańska ulica wzburzona
(PAP/EPA)

1/11

fot: PAP/EPA

W Stanach Zjednoczonych nie ustają protesty po sobotnim wyroku sądu na Florydzie. Uniewinnił on 29-letniego Georga Zimmermana od zarzutu zabójstwa czarnoskórego nastolatka Trayvona Martina.

Do tragedii doszło na prywatnym osiedlu w lutym zeszłego roku. Sąd uznał, że oskarżony działał w obronie własnej, a nie z pobudek rasistowskich.

Od wczoraj protestuje wiele tysięcy ludzi w amerykańskich miastach. Protesty doprowadziły do zatrzymania przez policję kilkunastu osób. Protestujący są wciąż m.in. na ulicach Los Angeles.Tam też doszło do najbardziej drastycznych scen.

Protestujący starli się z policją. Zniszczyli m.in. jedno z wejść do hotelu, zablokowali autostradę. Z tego powodu w mieście doszło do gigantycznych korków. W stronę policjo poleciały butelki, kawałki betonu i kosze na śmieci.

Demonstranci zgodnie twierdzą, że wyrok jest oznaką rasizmu i wciąż pokazuje podziały w amerykańskim społeczeństwie. - _ Nasz system sądowniczy nie nadąża za zmianami jakie nadchodzą w naszym kraju _ - stwierdził jeden z protestujących.

W specjalnie wydanym oświadczeniu prezydent Barack Obama zaapelował o spokój podczas demonstracji.

Czytaj więcej w Money.pl
Obama rozczarowany decyzją sądu Amerykański Sąd Najwyższy unieważnił dzisiaj stosunkiem głosów 5:4 część historycznej Ustawy o prawie do głosowania z 1965 roku, zakazującej dyskryminacji rasowej podczas głosowania.
Tam od dzisiaj nie ma już kary śmierci Demokratyczny gubernator Marylandu, Martin O'Malley, zabiegał o zniesienie kary śmierci w tym stanie od 2007 r., kiedy objął urząd.
Egzekucja wstrzymana. Na minuty przed! W działania na rzecz uchronienia więźnia przed straceniem zaangażował się między innymi były prezydent USA Jimmy Carter.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)