Znów awantura o finansowanie szpitali z NFZ

Sądy w całym kraju prowadzą ponad 150 postępowań przeciwko NFZ o zapłatę nadwykonań. Rzecznik Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Troszyński wyjaśnił, że jeżeli podpisany kontrakt został przekroczony, NFZ może renegocjować umowę i zapłacić za procedury ratujące życie,jeżeli ma dodatkowe pieniądze. Troszyński dodał, że oddziały wojewódzkie podpisują kontrakty na cały rok i powinny tak zarządzać pieniędzmi, aby wystarczyło na leczenie do końca grudnia.

- _ Są szpitale, które oczekują dodatkowych pieniędzy, a tymczasem nie wykonały kontraktu wcześniej podpisanego. Podpisany kontrakt powinien być tak realizowany, by pieniędzy wystarczyło do końca roku _ - mówi Troszyński.

Andrzej Troszyński powiedział, że NFZ analizuje sprawozdania nadsyłane przez szpitale i nie zawsze z nich wynika, iż wykonane ponad limit świadczenia były procedurami ratującymi życie. Zdarzają się sytuacje, w których szpitale próbują wyłudzić pieniądze. Według dokumentacji w jednym z województw, urodziło się tylko 5 procent zdrowych dzieci, co mija się z prawdą.

- _ Według relacji jednej z dyrektorek oddziałów wojewódzkich NFZ wynika, że tak właściwie w tym województwie nie rodzą się dzieci zdrowe. Wszystkie są obarczone wadami wrodzonymi. Dlaczego? Bo to powód do wyciągnięcia większych pieniędzy z NFZ _ - wyjaśnia Troszyński.

W 2010 roku budżet Narodowego Funduszu Zdrowia wynosi prawie 59 miliardów złotych. To o 2 miliardy więcej niż w roku ubiegłym.