Chorym nie można było wykonać diagnostyki obrazowej, co spowodowane było uszkodzeniem aparatu rentgenowskiego. Jest on bardzo obciążony, gdyż w ciągu doby w ambulatorium wykonywanych jest nawet około 300 prześwietleń. - Wymiany wymaga lampa rentgenowska, najważniejszy element aparatu - mówi dr Janusz Morawski z Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. - Ma ona na swoim koncie 100 tys. prześwietleń (obliczona była na 50 - 60 tys.), czyli tyle, ile w szpitalu wykonuje się w ciągu 10 lat. We wtorek ekipa specjalistów z serwisu Siemensa przywiezie nową lampę, którą od razu zainstaluje. Wiąże się to z rozebraniem całego urządzenia, które będzie sprawne w środę. Dwa tygodnie temu usunięto w aparacie rentgenowskim awarię urządzenia przetwarzającego obraz.