"111" - gra - IPN
To symboliczny hołd dla polskich lotników broniących w 1939 roku Warszawy. Instytut Pamięci Narodowej w 74. rocznicę zakończenia bitwy powietrznej o Warszawę, zaprezentował najnowszą grę edukacyjną, zatytułowaną "111". Nazwa gry nawiązuje do 111 Eskadry Myśliwskiej, której piloci bronili stolicy.
Prezes IPN, doktor Łukasz Kamiński zapewnia, że gra nie tylko bawi ale przede wszystkim uczy. Gracze, mogą zapoznać się z podstawowymi informacjami na temat walk powietrznych we wrześniu 1939 roku. Do gry dołączono również biogramy polskich pilotów, którzy odegrali najważniejsze role podczas walk o stolicę.
Współautor gry historyk doktor Tomasz Ginter wyjaśnia, że gra ma przypomnieć o niezwykłych polskich pilotach, którzy stanęli do nierównej walki mając do dyspozycji znacznie mniej samolotów niż Niemcy, w dodatku polskie maszyny były zdecydowanie gorsze od niemieckich. Polacy dysponowali we wrześniu 1939 roku 600 samolotami, które były dużo słabsze niż niemieckie maszyny. Polskie myśliwce latały z prędkością maksymalną 375 kilometrów na godzinę podczas gdy niemieckie mogły latać z prędkością do 570 kilometrów. Nawet niemieckie bombowce były wtedy szybsze od polskich myśliwców. Mimo tych dysproporcji polscy piloci, którzy byli doskonale wyszkoleni, strącili nad Warszawą we wrześniu 39 roku ponad 120 niemieckich samolotów w tym nad Warszawą 43 maszyny.
Tomasz Ginter wyjaśnia, że gra jest przeznaczona dla dwóch graczy, którzy toczą ze sobą powietrzną bitwę. Jeden z graczy dowodzi skromnymi siłami polskiego lotnictwa, a drugi atakuje potężnym Luftwaffe. Zadaniem polskich pilotów jest strącenie niemieckich bombowców, zanim dotrą one nad Warszawę. Z pomocą lotnikom przychodzą artyleria przeciwlotnicza i obsługa ukrytych przed Niemcami lotnisk polowych. Twarzą gry jest jeden z pilotów, porucznik Wojciech Januszewicz ze 111 Eskadry Myśliwskiej, który w samodzielnie odparł atak 4. niemieckich myśliwców, strącając jedną z maszyn nieprzyjaciela.
Informacyjna Agencja Radiowa
