Prezes Zdziennicki zaznaczył, ze sprawa dotyczy kwestii ważnej i trudnej, jaką jest zasada zarządzania przez szefa CBA kontroli przechowywania i zbierania danych osobowych .Wiąże się to z ważnymi prawami i wolnościami, między innymi dotyczy autonomii informacyjnej.
Bohdan Zdziennicki dodał, że choć sprawa czeka na rozpatrzenie kilka miesięcy, to dopiero w marcu wpłynęło stanowisko Sejmu w tej sprawie. Także sędziowie zapoznawali się z problemem i ustalali projekt wstępnego stanowiska, dlatego rozprawę wyznaczono na maj.
Na konferencji poprzedzającej doroczne Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego prezes Zdziennicki powiedział, ze różnice zdań pomiędzy sędziami Trybunału są rzeczą bardzo cenną, pozwalającą na ogląd i ocenę wielu ważnych spraw w różnych aspektach. Niejednokrotnie linia orzekania w poszczególnych kwestiach jest ustalana po długotrwałych naradach i dyskusjach, a termin rozprawy ustalany jest wtedy, gdy sędziowie ustalą kompromis w swoich stanowiskach wobec ocenianej sprawy.
Prezes Zdziennicki zaznaczył, że Trybunał rozpatruje kwestie najistotniejsze z punktu widzenia przestrzegania konstytucyjnych praw obywateli i każda ze spraw rozpatrywanych przez to gremium jest bardzo ważna dla społeczeństwa.
Ustawę o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym zaskarżył Klub LiD. Posłowie argumentowali, że ustawa o CBA narusza m.in. konstytucyjne zasady równości wszystkich wobec prawa i równego traktowania przez władze oraz poszanowania i ochrony godności człowieka. Ich zdaniem, narusza także prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym. W uzasadnieniu wniosku LiD zaprezentował przykłady działania CBA które mogły naruszyć prawo - sprawę kardiochirurga Mirosława G., akcję w ministerstwie rolnictwa oraz sprawę byłej posłanki PO Beaty S.