kolarstwo - Tour de France - Michał Kwiatkowski - Mark Cavendish - Christopher Froome
Trzynasty etap Tour de France wygrał Mark Cavendish z Omega Pharma. Jego kolega klubowy Michał Kwiatkowski wciąż jedzie w białej koszulce dla najwyżej sklasyfikowanego kolarza poniżej 25 roku życia.
O szczegółach walki kolarzy na trasie piątkowego etapu - z Paryża korespondent Polskiego Radia, Marek Brzeziński:
Trzynasty etap - z Tours do Saint-Amand Montrond, 173 kilometry. Krótki, niemal płaski, z kilkoma wzniesieniami, a tyle się działo na trasie.
Już na starcie wyskoczył do przodu Przemysław Niemiec - pociągnął pięcioosobowy ogon, mieli już ponad trzy minuty przewagi, ale peleton wkrótce ich dopadł. Mijali zachwycające zamki Turenii - minęli Montresor, XV-wieczny zamek należący do Branickich, a potem do Rejów. To serce polskiej arystokracji we Francji.
Uderzenie wichru rozrywa kolorowy wężyk kolarzy, wicelider Valverde ma problemy z rowerem. Peleton pęka na kawałki, Valverde i Kittel - zwycięzca trzech etapów - zostają daleko z tyłu.
29 kilometrów do mety i do przodu wyskakuje grupka z Saganem, Contatodorem, Cavendishem i Bodnarem. Żółta koszulka bezradnie spogląda za uciekającymi.
3 kilometry do mety Contador, Saxo i spółka mają ponad minutę przewagi nad grupą lidera i siedem nad Valverde.
Kilometr - Chavanel rozprowadza Cavendisha, Bodnar - Sagana. Cavendish bez trudu wygrywa sprint. Druga grupa z Froomem i Kwiatkowskim traci minutę osiem sekund. Brytyjczyk wciąż liderem.
Jutro czternasty etap, prawie dwieście kilometrów do Lyonu. A olbrzym Prowansji - Mont Ventoux - już coraz bliżej...
Naczelna Redakcja Sportowa PR / Marek Brzeziński / d / mw
