piłka nożna - Liga Mistrzów - Barcelona - PSG
FC Barcelona zmierzy się dzisiaj z Paris Saint Germain w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Drużynie towarzyszy Tito Vilanova, który powrócił z dwumiesięcznego leczenia w Nowym Yorku.
To nie będzie łatwe spotkanie - zgodnie przyznają hiszpańscy komentatorzy. Wprawdzie FC Barcelona odleciała do Paryża w silnym składzie - do drużyny powrócili kontuzjowani Xavi Hernandez i Jordi Alba, a na ławce trenera ponownie zasiądzie Tito Vilanova, jednak Paris Saint Germain jest trudnym przeciwnikiem.
"Bez wątpienia to bardzo ważny mecz. Nie tylko dla mnie, ale przede wszystkim dla zawodników. Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas ciężka walka, ale jesteśmy dobrej myśli" - uspokajał Jordi Roura.
Kibice i komentatorzy najbardziej obawiają się Zlatana Ibrahimovicia. Szwedzki napastnik jest w wyjątkowo dobrej formie. Po odejściu z "Barcy" wielokrotnie krytykował barceloński klub, trenera i Leo Messiego, z którym dzisiaj zmierzy się na boisku. "Ibrahimović odegra się za nieudany pobyt w Barcelonie" - ostrzega prasa sportowa.
Piłkarze "Barcy" zapowiedzieli zaś, że nie powtórzą błędów popełnionych w meczach z Realem Madryt i Milanem.
Naczelna Redakcja Sportowa PR/E.Wysocka/kk/bk
