Po wojnie liczbę ofiar pogromu oszacowano na 1600 osób - taka liczba została podana na pomniku ofiar w Jedwabnem. Powtórzył ją Jan Tomasz Gross w swojej książce "Sąsiedzi" wydanej w 2001 roku, natomiast IPN po ekshumacji zwłok w 2001 roku ocenił ją na nie mniej niż 340 osób. W 1940 roku w Jedwabnem mieszkało 562 Żydów.
Zgodnie z ustaleniami Instytutu Pamięci Narodowej, który w 2003 roku umorzył śledztwo w tej sprawie, Polacy odegrali decydującą rolę w zbrodni, choć jej inspiratorami byli Niemcy. Podczas 2-letniego śledztwa przesłuchano ponad 100 świadków. IPN umorzył postępowanie, ponieważ jego prokuratorzy nie wykryli innych sprawców zbrodni niż ci, którzy już za nią odpowiadali po wojnie.
Obecnie na miejscu kaźni i przy mogiłach Żydów w Jedwabnem znajduje się cmentarz wojenny. W 2001 roku postawiono tam pomnik ku czci ofiar mordu.