Gdańsk - abp. Głódź - Wielki Czwartek - oświadczenie
Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź twierdzi, że został przesadnie pomówiony. W oświadczeniu, wygłoszonym podczas Mszy Krzyżma Świętego w Katedrze Oliwskiej, duchowny podkreślił, że przebacza kapłanom, którzy rzucili na niego oskarżenia w mediach.
Tygodnik "Wprost" napisał w zeszłym tygodniu, że arcybiskup poniża podwładnych księży i ma problemy z alkoholem. Metropolita gdański oświadczył, że publikacja ta podważyła godność urzędu i jego posługi biskupiej. "Zostałem przesadnie pomówiony i to w sposób, który nie odpowiada relacjom wewnątrzkościelnym" - powiedział arcybiskup dodając, że wyrządzono wielką krzywdę Kościołowi i Archidiecezji Gdańskiej. Metropolita oświadczył, że poinformował o sprawie Nuncjaturę Apostolską.
Zdaniem arcybiskupa, wiele wskazuje na to, że w przygotowywaniu publikacji "Wprost" uczestniczyli niektórzy księża. "Wybrali sposób najgorszy z możliwych - samozwańczy sąd na łamach prasy" - powiedział metropolita oświadczając: "Przebaczam i proszę o to samo jeśli ktoś uważa, że moim postępowaniem go skrzywdziłem!". "Odnawiamy dziś przyrzeczenia kapłańskie" - dodał arcybiskup. "Czynię to i ja, znając swoją małość i grzeszność przed Bogiem".
Metropolita gdański oświadczył, że osobiście poinformował o sprawie Nuncjaturę Apostolską w Polsce. Dodał, że nuncjusz jest gotowy przyjąć każdą uwagę czy skargę pod jego adresem.
IAR
