Na poligonie w bazie w Ghazni żołnierze polskiej Żandarmerii Wojskowej szkolą grupę 128 przyszłych policjantów. Kandydaci uczą się podstawowych przepisów prawa oraz działania w praktyce. Jeden z nich, Bakhtar mówi Polskiemu Radiu, że ma świadomość, iż to właśnie policja jest najczęstszym obiektem ataków talibów. "Chcę zostać policjantem, by służyć mojemu krajowi. Wiem, że ta praca jest niebezpieczna, ale mój kraj mnie potrzebuje" - podkreśla.
Proces szkolenia afgańskiej armii i policji nie jest jednak łatwy. Ocenia się, że co najmniej 15 procent rekrutów nie umie czytać i pisać. Afgańscy żołnierze i policjanci otwarcie współpracują też z talibami i przekazują im informacje o planach wojsk NATO. Kilka dni temu jeden z rekrutów w czasie ćwiczeń zastrzelił dwóch hiszpańskich żołnierzy.
Jeden z instruktorów z Ghazni, porucznik Nasrullah Kadżab przyznaje, że samo szkolenie jest zbyt krótkie. "W ciągu 6-8 miesięcy nie nauczymy ich wszystkiego. Tak naprawdę potrzebujemy co najmniej 12 miesięcy" - dodaje.
NATO zakłada, że do końca tego roku armia i policja będą liczyć w sumie 134 tysiące osób. Wiadomo jednak, że jest to mało realne.
IAR