Inżynierowie są pracownikami firmy, która budowała posterunki graniczne. Turków uprowadzono, gdy wracali z budowy do stolicy prowincji Paktia, Gardezu. Na razie nieznany jest los porwanych, nie wiadomo też kto i dokąd ich uprowadził.
W Afganistanie stacjonuje turecki kontyngent liczący niemal 2 tysiące żołnierzy, rozmieszczonych w prowincjach Jawzjan na północy kraju i Warak w centrum oraz w stolicy, Kabulu. Nie biorą oni udziału w operacjach bojowych.
Do tej pory większość porwań w Afganistanie kończyła się uwolnieniem zakładników. Poprzedzały je negocjacje z porywaczami. W niewoli pozostaje między innymi siedmiu drogowców z Bangladeszu, porwanych w północnej części kraju, oraz dwóch francuskich dziennikarzy, których rok temu porwano w okolicach Kabulu.