Dzisiaj ambasador Iranu w Warszawie na specjalnej konferencji oświadczył, że Palestyńczycy stali się celem niebywałej agresji ze strony Izraela. Hadi Farajvand powiedział, że Tel Awiw podeptał wszystkie możliwe konwencje międzynarodowe, a świat nie zrobił nic, by pomóc Palestyńczykom. Jego zdaniem, terytorium Gazy stało się "swoistym laboratorium", w którym prowadzi się eksperymenty. "Przeprowadzają je ludzie, którzy rzekomo opowiadają się za respektowaniem praw cżłowieka. A jak to wygląda naprawdę? To widać na miejscu w Gazie. Między tym, co ci ludzie mówią, a tym, co czynią, istnieje bardzo wyraźny rozdźwięk" - powiedział Hadi Farajvand.
Słowa potępienia w stosunku do Izraela płyną niemal ze wszystkich państw muzułmańskich. W wielu krajach przetaczają się antyżydowskie demonstracje. Islamska Mauretania odwołała swojego ambasadora z Izraela.
