Na spotkanie z ambasadorem Stanów Zjednoczonych przyszło kilkunastu mieszkańców Redzikowa. Uczestnicy pytali Victora Ashe'a, między innymi o utrudnienia związane ze wspólnym korzystaniem z drogi i ujęcia wody. Ambasador Ashe uspokajał, że nie przysporzy mieszkańcom Redzikowa kłopotów. Poinformował też, ze Waszyngton i Warszawa ustalają granice bazy.
Po trwającym ponad godzinę spotkaniu mieszkaniec Redzikowa Andrzej Kotlicki wręczył ambasadorowi list protestacyjny. Wyraził nadzieję, że obawy mieszkańców zostaną uwzględnione przez realizatorów projektu.
Wcześniej ambasador USA w Polsce spotkał się z władzami Słupska, powiatu i gminy wiejskiej Słupsk, na terenie, której leży Redzikowo.