Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Amerykanie wybierają prezydenta

0
Podziel się:

Szacuje się, że w dzisiejszych wyborach głosy odda około 130 milionów obywateli USA

Amerykanie wybierają prezydenta
(PAP/EPA)

aktualizacja 19:21

W zachodnich stanach lokale wyborcze już otwarte. *ac">fot: PAP/EPA[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://www.money.pl/galeria/amerykanie;glosuja;na;nowego;prezydenta,galeria,1706,0.html)Głosowanie trwa na wschodnim wybrzeżu. Przed lokalami w Nowym Jorku i innych miastach tworzą się długie kolejki. *

Szacuje się, że w dzisiejszych wyborach głosy odda około 130 milionów Amerykanów. We wcześniejszym głosowaniu, które odbywa się w niektórych stanach, wzięła udział rekordowa liczba 27 milionów osób.

Ostatni do urn pójdą mieszkańcy Alaski. Pierwsze rezultaty głosowania pojawią się w nocy czasu polskiego. Jeśli przewaga któregoś z kandydatów będzie duża to nazwisko nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych będziemy znać jeszcze przed świtem. W wypadku niewielkiej różnicy głosów trzeba będzie poczekać kolejnych kilka godzin.

Tradycyjnie pierwsze głosy oddano już w stanie New Hampshire. W niewielkiej miejscowości Dixville Notch wygrał Barack Obama.* *
Dixville Notch to wioska położona na północy New Hampshire. Mieszka w niej kilkadziesiąt osób. W dniu wyborów prezydenckich lokal wyborczy jest tam otwierany o północy. W tym roku w Dixville Notch oddano 21 głosów, co oznacza 100-proc. frekwencję.

Barack Obama pokonał Johna MCCaina w stosunku 15 do 6. Na karcie do głosowania znajdowało się też nazwisko niezależnego kandydata Ralpha Nadera. Nie otrzymał on jednak żadnego głosu.

Tradycja pierwszego w kraju głosowania w Dixville Notch sięga 1948 roku. Cztery lata temu w tej wiosce wygrał prezydent George Bush, zdobywając 19 głosów. Na kandydata demokratów Johna Kerry'ego głosowało wtedy 7 osób.

Otwarto lokale wyborcze

Pierwsze lokale w wyborach prezydenckich w USA otwarto o godzinie 5.00 (11.00 czasu polskiego) w stanie Vermont w północno-wschodniej części USA - podała we wtorek AFP powołując się na urzędników amerykańskich.

Większość lokali wyborczych na Wschodnim Wybrzeżu zostanie otwarta między godziną 11.00 a 13.00 czasu polskiego, najpóźniej zaczną głosować wyborcy na Alasce (17.00) i na Hawajach (18.00 czasu polskiego).

Najwięcej uwagi na środkowym zachodzie oraz zachodzie USA skupiają stany, w których różnica głosów w sondażach nie dawała pewności zwycięstwa żadnemu z głównych kandydatów. Chodzi głównie o Kolorado, Nevadę, Nowy Meksyk, a także stan Johna McCaina - Arizonę.

W pozostałych miejscach w tej części kraju wyniki były niemal pewne jeszcze przed rozpoczęciem wyborów. W Kalifornii, gdzie do wygrania jest 55 głosów, bezkonkurencyjny jest Barack Obama, podobnie jak w Oregonie i stanie Waszyngton. Głosy z Utah, Idaho i Wyoming powinny natomiast zasilić konto Johna McCaina.

Ciekawie jest w Arizonie, gdzie głosowanie potrwa do godz. 03.00 w nocy naszego czasu. Jeszcze niedawno wydawało się, że bez problemu wygra tu kandydat republikanów, jednak - według ostatnich sondaży - ma tylko 3,5 punktu przewagi nad Barackiem Obamą.

Obama głosował w Chicago

Kandydat demokratów głosował o 7.30 czasu lokalnego w swoim okręgu wyborczym na południu Chicago. Do lokalu przyszedł razem z żoną Michelle i córkami Malią Ann i Natashą. Po oddaniu głosu rozmawiał przez kilka minut z pracującymi w komisji wyborczej wolontariuszami. Wszystko obserwowały tłumy dziennikarzy i fotoreporterów.

Po wyjściu z lokalu wyborczego Obama pojechał na spotkanie z wyborcami w sąsiednim stanie Indiana. Wieczorem ma wrócić do Chicago, by wziąć udział w wielkiej imprezie plenerowej organizowanej w Grant Parku. To właśnie tam Obama ma w zamierzeniu demokratów świętować wyborcze zwycięstwo.

Głos oddała także niedawna rywalka Obamy w Partii Demokratycznej, Hillary Clinton. W lokalu w Nowym Jorku była Pierwsza Dama powiedziała dziennikarzom, że ma nadzieję na 4 wspaniałe lata dla Ameryki.

DziśAmerykanie wybierają nie tylko prezydenta. W całym kraju trwają też wybory, które wyłonią ponad jedna trzecią Senatorów i całość składu Izby reprezentantów. Według sondaży na sukces mogą liczyć Demokraci.

Kluczowe stany popierają Obamę

W dzień amerykańskich wyborów prezydenckich Obama prowadzi przed McCainem w pięciu z ośmiu kluczowych stanów - wynika z opublikowanego dziś sondażu agencji Reutera/Zogby.

Obama ma mieć przewagę w takich stanach jak Floryda, Ohio, Wirginia i Nevada a także w Pensylwanii.

Z innego sondażu Reuters/C-SPAN/Zogby wynika, że przewaga Obamy nad jego rywalem w skali kraju wynosi aż jedenaście punktów procentowych. Margines błędu oceniono na 2,9 pkt. proc.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)