Amerykańskie media z zaskoczeniem przyjęły odmowę ekstradycji Romana Polańskiego. Prokuratura w Los Angeles, która wystąpiła z wnioskiem o wydanie reżysera, na razie nie skomentowała decyzji rządu Szwajcarii.
"Polański nie poniesie konsekwencji za gwałt i na zawsze pozostanie bezkarny" - tak decyzję o odmowie ekstradycji Romana Polańskiego skomentował prezenter porannego programu w telewizji MSNBC.
Decyzją szwajcarskiego wymiaru sprawiedliwości zaskoczony był komentator prawny telewizji CNN Paul Callan. Jak powiedział, "Polański był oskarżony o bardzo poważne przestępstwo. Ofiara Polańskiego miała przecież 13 lat. To jest także poważne przestępstwo w Szwajcarii".
Paul Callan zwrócił uwagę, że Szwajcaria jest kolejnym krajem, który chroni Polańskiego. "Polański żył przez wiele lat we Francji, która doszła do wniosku, że ponieważ jest znakomitym reżyserem i robi dobre filmy, to w jakiś dziwny sposób prawo go nie obowiązuje" - dodał komentator prawny telewizji CNN.
Większość komentarzy na amerykańskich portalach internetowych jest krytyczna wobec Szwajcarii. "To niewiarygodne" - napisał czytelnik Los Angeles Times. "Oto kolejny przypadek, gdy sławny i bogaty człowiek staje ponad prawem" - stwierdził czytelnik portalu internetowego Yahoo.