Czytamy w nim, że aresztowanie Karadżicia to ważny krok na drodze ku sprawiedliwości, pokojowi i pojednaniu w regionie Bałkanów. Angela Merkel dodała, że decyzja rządu Borisa Tadicia podkreśliła "europejskie powołanie" Serbii. Przesłanie tej decyzji dla ofiar brzmi: łamanie praw człowieka na wielką skalę nie pozostanie bezkarne" - napisała Angela Merkel.
W podobnym tonie wypowiedział się przebywający w Brukseli szef niemieckiej dyplomacji. Frank-Walter Steinmeier nazwał zatrzymanie Karadzicia "kamieniem milowym w historii stosunków Serbii z Unią Europejską". Dodał, że niemiecki rząd z ulgą przyjął wiadomość o aresztowaniu oskarżanego o zbrodnie wojenne byłego serbskiego przywódcy. Frank-Walter Steinmeier wyraził nadzieję, że władze w Belgradzie szybko przekażą Karadzicia międzynarodowemu trybunałowi w Hadze i będą kontynuować poszukiwanie innych zbrodniarzy wojennych.