Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Apelacja od wyroku za odwiezienie radiowozem urzędnika MSWiA

0
Podziel się:

Obrońcy skazanych w tak zwanej sprawie blue taxi chcą unieważnienia wyroku pierwszej instancji i uniewinnienia swoich klientów. 

Ponad dwa lata temu, na polecenie komendanta policyjnego posterunku kolejowego w Warszawie Waldemara P. dwoje policjantów odwiozło służbowym polonezem do Siedlec wysokiego urzędnika MSWiA Tomasza S., gdy ten spóźnił się na pociąg. Policjanci zginęli w drodze powrotnej do Warszawy.

Sąd pierwszej instancji skazał byłego komendanta posterunku Waldemara P. oraz urzędnika Tomasza S. na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata za przekroczenie uprawnień.

Zdaniem obrońcy byłego komendanta, Piotra Wieczorka kara była zbyt wysoka, a wydalenie oskarżonego ze służby w policji było wystarczającą karą. Także obrońca urzędnika MSWiA Tomasza S., Andrzej Urbański jest zdania, że kara orzeczona przez sąd pierwszej instancji jest zbyt surowa. Podkreślał, że oskarżeni byli sądzeni za przekroczenie uprawnień, natomiast - jego zdaniem - sąd orzekając w tej sprawie nie mógł się uwolnić od okoliczności, którymi była śmierć dwójki policjantów.

Prokuratura jest za oddaleniem apelacji i utrzymaniem wyroków pierwszej instancji.

Wzburzenia prośbą o uniewinnienie nie kryje żona jednego z policjantów, którzy zginęli w wypadku Katarzyna Kruszewska-Twardo. Powiedziała, że oskarżeni nie mają honoru i wstydu odwołując się od i tak rażąco niskiego wyroku.

Do tragedii doszło w grudniu 2006 roku. Dwójka policjantów zginęła w drodze z Siedlec do Warszawy. Ich służbowy polonez wpadł do rozlewiska nieopodal drogi.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)