Minister zdrowia wyraził przekonanie, że od 1 stycznia ruszy elektroniczny system rejestracji pacjentów. Będą oni mogli legitymować się w przychodni tylko dowodem osobistym.
Bartosz Arłukowicz podkreślił w Jedynce, że jeśli po Nowym Roku pacjent nie znajdzie się w nowym systemie, będzie mógł skorzystać ze świadczenia na podstawie oświadczenia. Przed świętami do podjęcia pracy w nowym systemie było gotowych 70 procent przychodni. Minister dodał, że wprowadzenie systemu elektronicznego przyczyni się do skrócenia kolejek w przychodniach. Ma temu służyć także ułatwienie młodym lekarzom dostępu do specjalizacji. Odpowiednie przepisy wprowadzono kilka dni temu.
Bartosz Arłukowicz przyznał, że po aktualizacji listy leków refundowanych nie znalazły się na niej dwa leki stosowane w terapii czerniaka. Wpisano na nią jednak, jego zdaniem, wiele innych nowoczesnych leków, między innymi na choroby nowotworowe, cukrzycę i łuszczycę. Komentując krytykę systemu refundacji leków ze strony opozycji, Arłukowicz przypomniał, że nie zmieniła ona tego systemu, kiedy sprawowała władzę.
Mówiąc o ostatnich zatruciach metanolem, minister zdrowia zaapelował, aby nie kupować alkoholu poza obrotem handlowym i nie pić alkoholu niewiadomego pochodzenia. Bartosz Arłukowicz dodał, że liczba zatruć wzrasta w okresach, gdy zwiększa się spożycie alkoholu.
Minister zdrowia przyznał, że ostatnio wzrosła liczba zachorowań na grypę. Nie stanowi to jednak zagrożenia. Arłukowicz zaapelował o szczepienie się przeciwko grypie, korzystanie z osiągnięć medycyny i prowadzenie zdrowego trybu życia.
Komentując sprawę doktora Mirosława G., Arłukowicz wyraził przekonanie, że wyrok będzie sprawiedliwy. Dodał jednak, że jego emocje budzi sposób zatrzymania doktora G. w 2007 roku i związany z tą sprawą spadek liczby transplantacji. Mirosław G., były ordynator kardiochirurgii warszawskiego szpitala MSWiA, jest oskarżony o korupcję i mobbing. Prokuratura postawiła mu też zarzut zabójstwa pacjenta, ale później się z niego wycofała. Dziś w procesie mowy obrońców, wyrok zapadnie prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
Mówiąc o sprawie odwołania konsultanta krajowego w dziedzinie okulistyki, profesora Jerzego Szaflika, minister podkreślił, że powinien on nadzorować standardy przeszczepów rogówek. Tymczasem w jego klinice dokonywano przeszczepów poza kolejnością i dlatego został odwołany. Profesor Szaflik twierdzi, że kontrola przeprowadzona w prowadzonym przez niego Banku Tkanek Oka nie stwierdziła naruszenia przepisów.
IAR
