Program in vitro przebiega pomyślnie. Cieszy się też bardzo dużym zainteresowaniem.
Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz poinformował w radiowej Jedyce, że ponad 300 par rozpoczęło procedurę w ramach rządowego programu refundacyjnego.
Powiedział on, że zakwalifikowano ponad 1200 par i są już pierwsze ciąże. Pełni radości będziemy wtedy, gdy urodzą się pierwsze dzieci - dodał Arłukowicz. Przypominał, że refundacja ma objąć 15 tysięcy par w ciągu trzech lat.
W tym roku procedura in vitro ma zostać przeprowadzona u dwóch tysięcy par. Minister podkreślił, że lekarze przeprowadzający zabiegi in vitro reprezentują najwyższy poziom, a resort zdrowia cały czas obserwuje realizację programu.
Zapłodnienie metodą in vitro kosztuje od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Na refundacje zabiegów zagwarantowano do końca roku 33 miliony złotych. Bartosz Arłukowicz podkreślił, że program będzie kontynuowany i nie wykluczył wprowadzenia zmian, jeśli będzie taka potrzeba. Resort zdrowia prowadzi też rozmowy o refundacji leków, używanych w procedurze in vitro.
Minister zdrowia zapewnił, że pacjenci nie odczują skutków oszczędności w resorcie. Dodał, że w związku z trudną sytuacją budżetu wszystkie ministerstwa muszą oszczedzać.
IAR
