Wydarzenie to wstrząsnęło nie tylko Indiami, ale i całym światem. Listopadowy atak był dla Hindusów tym samym, czym dla Amerykanów stał się w roku 2001 uderzenie na Nowy Jork. Zaatakowano dziesięć obiektów, cztery z nich przez ponad trzy dni opanowali terroryści. Zginęło ponad 170 osób.
Atak wywołał burzę polityczną i społeczną w Indiach. Władze przyznały, iż służby bezpieczeństwa popełniły wiele błędów, a system ochrony obywateli przed zagrożeniami terrorystycznymi jest wadliwy.
Zaangażowanie w atak ludzi z sąsiedniego Pakistanu doprowadziło do zdecydowanego pogorszenia relacji pomiędzy Indiami i tym państwem. Chociaż oba posiadające broń jądrową kraje deklarują, iż nie dążą do wojny, to ciągle nie wiadomo, czy nie dojdzie jednak do konfliktu zbrojnego.