W wyniku potężnej powodzi, jaka dotknęła Australię, zginęło już 10 osób. W ciągu ostatnich dwóch dni władze stanu Queensland odnotowały 3 ofiary.
Trwa natomiast akcja ratunkowa w mieście Rockhampton, odciętego od reszty kraju przez powódź. Uczestniczy już w niej wojsko, które dostarcza najpotrzebniejsze towary dla mieszkańców. Są one dostarczane przez wojskowe samoloty na pobliskie lotnisko a stamtąd przewożone jedyną dostępną drogą lądową. Oprócz żywności dostarczane są również zapasy surowicy, ponieważ powódź naruszyła dotychczasowe terytoria węży, które wielokrotnie szukają schronienia w domach. Zagrożenie mogą sprawiać również krokodyle, które żyły dotychczas w lokalnej rzece, która wylała.
Władze ostrzegają, że szczyt fali powodziowej jest spodziewany w ciągu najbliższych 2 dni. Jednak prognozy pogody wskazują, iż w ciągu najbliższych dni region może nawiedzić kolejny cyklon, który dodatkowo pogorszy sytuację.
