Jens Quietschke z berlińskiej policji zapewnił w rozmowie z Polskim Radiem, że nazwiska wszystkich ofiat tragedii zostały ustalone "na sto procent". Rzecznik prokuratury w Poczdamie Ralf Roggenbuck dodał, że nie byłoby to możliwe bez udziału dwóch pracowników nadleśnictwa w Złocieńcu, którzy specjalnie w tym celu przyjechali dziś do Niemiec. "To dzięki ich pomocy udało się zidentyfikować ostatnich pięć osób" - powiedział Roggenbuck.
Prokurator podziękował obu Polakom za pomoc, podkreślając, że identyfikując zmarłych z pewnością przeżyli bardzo trudne chwile. Roggenbuck przypomniał, że jeszcze dziś rano niemal pewne było, że do ustalenia tożsamości pięciu ofiar potrzebne będą badania DNA, co opóźniłoby identyfikację.
Prawdopodobnie jeszcze dziś zostaną wystawione wszystkie akty zgonu, a rodziny będą mogły zabrać ciała do Polski.
