Były ambasador Polski w Izraelu Jan Dowgiałło powiedział IAR, że ataki są zmasowaną akcją odwetową za bombardowania terytorium Izraela przez Palestyńczyków, do których dochodziło przez ostatnie tygodnie.
Jan Dowgiałło uważa, że teraz to Hamas powinien zabiegać o pokój, gdyż ataki przeprowadzane są ze Strefy Gazy, a do nalotów doszło po wielokrotnych ostrzeżeniach ze strony Izraela. Dyplomata podkreśla, że Hamas to organizacja niereformowalna, która nie będzie przestrzegać rozejmów i umów.
Rzecznik izraelskiej armii oświadczył, że nalot na Strefę Gazy był "dopiero początkiem". Hamas wezwał z kolei do pomszczenia zabitych.