Przed rozpoczęciem wizyty Barack Obama deklarował, że jest optymistą. "Moje stosunki z prezydentem Miedwiediewem są bardzo dobre. Myślę, że uda nam się ustalić ramy nowej umowy, dzięki której zarówno USA jak i Rosja zmniejszą liczbę głowic nuklearnych. Z drugiej strony, premier Putin wciąż ma w Rosji sporą władzę. Myślę, że jest bardzo ważne, by zrozumiał, że stare zimnowojenne stosunki Ameryki z Rosją są już nieaktualne i że czas pójść naprzód w zupełnie innym kierunku" - stwierdził Obama.
Również rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew mówi o gotowości do nowego otwarcia w stosunkach rosyjsko-amerykańskich. Deklarację w tej sprawie Miedwiediew złożył kilka dni temu na swoim wideoblogu. "Nowa administracja prezydenta Obamy pokazuje teraz, że jest gotowa zmierzyć się z sytuacją i zbudować bardziej efektywne, godne zaufania i nowoczesne relacje. Jesteśmy na to gotowi" - powiedział Miedwiediew.
Tematami rozmów amerykańskiego prezydenta z rosyjskimi politykami mają być także sprawa zbrojeń nuklearnych Iranu i Korei Północnej, współpraca w Afganistanie oraz bezpieczeństwo energetyczne
