Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Będzie apelacja w sprawie szabrowników ze smoleńska

0
Podziel się:

Rosja - Smoleńsk - wyrok - apelacja

Wyrok w sprawie szabrownika ze Smoleńska jest nadmiernie surowy. Tak twierdzi adwokat jednego ze skazanych Ludmiła Kniaziewa i zapowiada złożenie apelacji. Sąd garnizonowy w Smoleńsku wydał dziś wyroki skazujące wobec czterech żołnierzy, którzy w kwietniu 2010 r. okradli jedną z ofiar katastrofy Tu-154M.
Na 2 lata do łagru trafi Siergiej Syrow, którego prokuratura uznała za inicjatora kradzieży. To właśnie jego obrończyni Ludmiła Kniaziewa zapowiada apelację. -"Mijają już prawie cztery lata od momentu popełnienia przestępstwa i przez ten czas Syrow udowodnił, że zrozumiał swój czyn i poprawił się" - twierdzi Kniaziewa, przypominając, że skazany założył rodzinę i podjął pracę.
Pozostali żołnierze, którzy w kwietniu 2010 r. okradli nieżyjącego szefa Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa Andrzeja Przewoźnika dostali wyroki od roku i ośmiu miesięcy do dwóch lat w zawieszeniu. Skazany Artur Pankratow twierdzi, że wyrok wobec niego jest sprawiedliwy i nie zamierza się odwoływać. -"Zgadzam się z werdyktem, popełniliśmy błąd i sąd dał sprawiedliwą karę" - dodaje Pankratow. Czterej byli żołnierze z garnizonu w Smoleńsku ochraniali miejsce katastrofy Tu-154M. Wykorzystując sytuację ukradli karty kredytowe i pobrali w bankomatach równowartość prawie 5900 złotych.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)