Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Belgia - prasa - po zamachu w Liege

0
Podziel się:

Piekło, masarka, szok, niewytłumaczalna rzeź - takie są nagłówki w belgijskiej prasie, która obszernie donosi o wczorajszym zamachu w mieście Liege. Sprawca zamachu zabił 4 osoby, a ranił ponad 120, po czym - jak wynika z relacji świadków - popełnił samobójstwo. Teraz jednak agencje informują o piątej ofierze zamachowca. Policja podała też, że w jego domu znaleziono zwłoki kobiety, ale nie informuje o szczegółach.

Francusko i niderlandzkojęzyczne gazety, poświęcają tragedii w Liege kilka stron i zamieszczają specjalne raporty. Pytanie, które pada najczęściej to - dlaczego? Komentatorka gazety "Le Soir" podkreśla, że wykluczony został zamach terrorystyczny, 33-letni sprawca zamachu nie był związany z żadną grupą przestępczą, wydaje się że nie był też inspirowany. Zatem dlaczego zaczął strzelać - to jedno pytanie, ale drugie to dlaczego Nordine Amrani został przedterminowo zwolniony, skoro już wcześniej był karany. W jego domu znaleziono cały arsenał broni, znał się na niej bardzo dobrze, kilka tysięcy sztuk skonfiskowano już kilka lat temu.
Gazeta "Le Soir" pyta retorycznie, czy takich sytuacji można było uniknąć, czy odpowiedzią mogłoby być zaostrzenie prawa o dostępie do broni i skuteczne jego przestrzeganie? Niderlandzkojęzyczna gazeta De Standaard i francuskojęzyczna gazeta La Derniere Heure piszą, powołując się na wypowiedzi adwokatów sprawcy zamachu, że "był wściekły na cały świat", że uważał, że wszyscy są przeciwko niemu, że niczego złego nie robił i osądzany był niesłusznie. Dziennikarze La Libre Belgique przypuszczają, że bał się wrócić do więzienia, bo policja podejrzewała go o napad i rozbój dokonane podczas warunkowego zwolnienia. Zanim usłyszał wyrok, sam go wydał, strzelając do niewinnych ludzi - napisała gazeta La Libre Belgique.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)