Benedykt XVI odprawił południową modlitwę maryjną. Była nią "Regina coeli", odmawiana w Kościele zamiast Anioła Pańskiego od Wielkanocy do Zesłania Ducha Świętego. Spotkanie odbyło się w Castel Gandolfo, gdzie papież przebywa na krótki świątecznym wypoczynku.
"Zmartwychwstanie Chrystusa przerzuciło most pomiędzy światem i życiem wiecznym, po którym każdy mężczyzna i każda kobieta przejść może, by dotrzeć do prawdziwego celu naszej ziemskiej pielgrzymki" - mówił papież. Podkreślił, że Kościół i każdy jego członek doświadczają żywej obecności Chrystusa i cieszą się całym bogactwem jego miłości, przede wszystkim w eucharystii, która dodaje sił, "byśmy - jak to ujął - sprostali ciężkim próbom egzystencji i walczyli z grzechem i złem".
Zwracając się do Polaków Benedykt XVI podkreślił, że Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami. "Niech nasze świadectwo o zmartwychwstaniu Chrystusa będzie dla świata źródłem nadziei. Serdecznie wam błogosławię" - powiedział.
Papież przybył do Castel Gandolfo wczoraj i pozostanie tam do końca tygodnia. W środę powróci na kilka godzin do Watykanu, na audiencję generalną.