Kto kupi jeden bilet za 12 euro, będzie miał wstęp do 30 berlińskich klubów. Wieczorem będzie można w nich wybierać między na przykład występem francuskiej gwiazdy sceny techno Laurenta Garniera a koncertami szerzej nie znanych jazzowych zespołów z Cypru czy hip-hopowych z Estonii. Polskę reprezentować będzie łódzka grupa rockowa Cool Kids of Death.
Noc Klubowa ma pokazać Europę "młodą, dynamiczną, innowacyjną i kreatywną", jak napisał na internetowej stronie imprezy minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier. To właśnie niemiecki MSZ zorganizował pierwszą Noc Klubową przed dwoma laty. Wówczas była to jedna z imprez promujących niemieckie przewodnictwo w Unii.
Inicjatywa tak spodobała się berlińczykom, że postanowiono ją kontynuować. W ubiegłym roku na koncertach mniej lub bardziej znanych europejskich DJ-ów i zespołów bawiło się 10 tysięcy osób. W tym roku, w związku z piątą rocznicą rozszerzenia Unii Europejskiej na wschód, imprezie towarzyszy motto: "Witamy w klubie - 5 lat nowych horyzontów".